Przywrócona - Amanda Hocking
Tytuł
: Przywrócona
Seria
: Trylogia Trylle #3
Wydawnictwo
: Amber
Stron
: 303
Wendy Everly stoi w obliczu niemożliwego wyboru. Jedynym sposobem, aby ocalić Trylle od ich śmiertelnego wroga jest poświęcenie samej siebie. Jeśli nie podda się królowi Vittry, jej ludzie zostaną wciągnięci w brutalną bitwę. Ale jak Wendy ma zostawić wszystkich swoich przyjaciół za sobą ..nawet jeśli to jedyny sposób, aby ich uratować ? Stawka nigdy nie była wyższa, gdyż jej królestwo nie jest jedyną rzeczą jaką może stracić. Po obdarowaniu swoimi uczuciami zarówno Finna i Lokiego przyjdzie jej dokonać wyboru z którym chce zostać na zawsze.

Jestem trochę w kropce jeśli miałabym powiedzieć co sądzę o Wendy. Z jednej strony podobało mi się to jak starała się wykonywać obowiązki księżniczki i przyszłej królowej, dbała o dobro ludzi. Z drugiej jej imię powinno brzmieć "chodząca sprzeczność". W jednym momencie mówi, że czegoś nie może zrobić po czym po chwili to robi, i znów mówi, że tak nie można. Wendy na pewno przeszła dużą metamorfozę przez wszystkie części, jednak uważam, że autorka za bardzo popadła w skrajności. W Zamienionej mamy dziewczynę kukiełkę, taką sierotkę. W Rozdartej Wendy najbardziej mi odpowiadała, gdyż wydawała się najbardziej naturalna. Tutaj znów stałą się taka super dojrzała, że ho ho. Poradzi sobie w każdej sytuacji, taka jest operatywna. Jednakże, to co sprawiło, że straciła najwięcej w moich oczach, to łatwość z jaką przychodziło jej się zakochać. Rozumiem, że to nastolatka, ale żeby jednego dnia uważać, że Finn to miłość jej życia po czym, stwierdzić następnego, że jednak Lokiego też kocha? to dla mnie za dużo. W tej sytuacji jej słowa są nic nie warte i ona nie jest warta żadnego z nich. Tak jak wspominałam wcześniej, gdyby książką była bardziej rozłożona w czasie i nie działo się to wszystko tak szybko byłoby to dla mnie bardziej realne i do przyjęcia.

Książce na pewno nie można zarzucić braku akcji, praktycznie cały czas coś się działo. Czytało się ją jednym tchem. Językowo nie odbiega od tego co poznaliśmy we wcześniejszych tomach. Słownictwo i język lekkie i proste. Czasami zdarzały się bardzo potoczne zwroty, mi one jednak nie przeszkadzają.
Podsumowując spodziewałam się czegoś więcej. Nie satysfakcjonuje mnie takie zakończenie. Brakowało tam tylko domalować wokół nich różową ramkę i powiedzieć "Oo jak słodko". Wybór chłopaka przez Wendy we wcześniejszych częściach może nie był taki oczywisty, nawet błędnie obstawiałam w Rozdartej. Mimo, to w Przywróconej już na początku było oczywiste z kim będzie. Wszystkie wątki zostały tak idealnie zakończone, że aż ciężko uwierzyć, że po wojnie, atakach, miłosnych trójkątach wszyscy są tacy szczęśliwi. Uważam Rozdartą za dobrą książkę, cała seria jest całkiem przyjemna, fani tego gatunku powinni czuć się tutaj jak w raju. Przy wszystkich tych wadach będę chyba nawet trochę tęsknic za tryllami.
Ocena : 6/10
1. Zamieniona
2. Rozdarta
3. >Przywrócona<
Wyzwania :
+Przeczytam tyle ile mam wzrostu (+2cm)
8 komentarze
Ta okładka jest prześliczna! :D
OdpowiedzUsuńZresztą jak całej trylogii.
Jednakże jest moim zdaniem ciut za słaba i mogłaby być lepsza.
Odpuszczę sobie ;)
Okładki ładne, ale nie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńrecenzja dodana do wyzwania "Czytam Fantastykę"
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Ocena może nie za wysoka, ale jednak od pewnego czasu chcę przeczytać tą serię, a gdy się dowiedziałam, że moja przyjaciółka ma wszystkie części to nic, tylko czytać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
izkalysa
Dla mnie również ten tom okazała się najsłabszy. Autorka poszła po najmniejszej linii oporu :| Spodziewałam się czegoś dużo lepszego i ciekawszego
OdpowiedzUsuńPolska okładka śliczna, ale reszta średnio mi odpowiada. Szczerze mówiąc wiele razy widziałam tę książkę w moim sklepiku, ale zawsze ją omijałam. Obawiałam się tego, co napisałaś w recenzji - że główna bohaterka nie będzie zbyt ciekawą postacią i że w książce znajdę trójkąt miłosny.
OdpowiedzUsuńKsiązka raczej nie dla mnie, ale recenzja, jak zwykle, świetna :)
Pozdrawiam ciepło,
J.
Troszke jak widzę słabo wypadła... hmm... no raczej odpuszczę jak tak ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :3
przeczytałam całą trylogię i mi się ona podobała:)
OdpowiedzUsuń