Scott Westerfeld - Brzydcy
Autor : Scott
Westerfeld
Tytuł : Brzydcy
Seria : Brzydcy #1
Wydawnictwo : Egmont
Stron : 432
"Czyż nie byłoby dobrze stworzyć społeczeństwo pełne pięknych ludzi?"
Wygląd zawsze odgrywał ważną rolę. Na przestrzeni wieków ideał piękna zmieniał się, ale jego istnieniu nie można zaprzeczyć. Ludzie dążą do niego, nie szczędząc sobie wysiłków i pieniędzy. Mówi się, że osoby ładne mają łatwiej w życiu, w sferze zawodowej jak i prywatnej. Więc czemu nie zaradzić jakoś na tą niesprawiedliwość? Stworzyć społeczeństwo ślicznych ludzi?
Wykreowany przez autora rzeczywistość przedstawia nam właśnie taką wizję. W dniu szesnastych urodzin każda osoba przechodzi operację, która zmienia przeciętnych, brzydkich nastolatków w doskonale ślicznych ludzi. Mają one na cele wprowadzenie równości. Po operacji młodzi zamieszkują w mieście ślicznych, gdzie ich zajęciem jest nieustanna zabawa. Książka jest dystopią, fabuła dzieje się w bliżej nieokreślonej przyszłości. Społeczeństwo można uznać za doskonałe, nikt nie narusza przyrody - ścina drzew czy zabija zwierząt, nie ma wojen i konfliktów, nie istnieją pieniądze, nikomu nie brakuje niczego do życia. Już od dziecka ludziom wpajano, że są brzydcy. Dzieci widzą tylko doskonałe twarze rodziców i nauczycieli, dlatego też nie mogą doczekać się swoich szesnastych urodzin. Taka też jest nasza główna bohaterka Tally.
Tally poznajemy, gdy wymyka się do miasta nowych ślicznych. Pragnie zobaczyć się ze swoim przyjacielem, który przeszedł już operację. Brzydcy są oddzieleni od Ślicznych, żyją w sąsiednich miastach, a osobą, które jeszcze nie zostały odmienione nie wolno do niego wchodzić. Głównej bohaterce zostało tylko parę tygodni do urodzin, nie może doczekać się aż stanie się śliczna i dołączy do swoje przyjaciela. To jej największe marzenie. W trakcie powrotu do domu spotyka Shay, która również tak jak ona jest brzydka. Dziewczyny zaprzyjaźniają się, spędzają ze sobą większość czasu. Lecz Shay nie jest taka jak Tally, wcale nie chce stać się piękna. Postanawia uciec. Wkrótce Tally stanie przed wyborem czy zdradzi swoją przyjaciółkę i zostanie śliczna, czy na zawsze pozostanie brzydka. Przez całą książkę widzimy jak główna bohaterka się zmienia i jak zmieniają się jej poglądy. Świat, którego tak pragnęła może okazać się nie tak idealny jak myślała.
W kwestii kreacji świata autorowi nie można za wiele zarzucić, stworzył nową, oryginalną przyszłość. Pomysł jest na prawdę dobry. Jeśli ktoś liczy na wątek romantyczny to tego za wiele nie ma. Owszem taki wątek jest, ale raczej nazwałabym go zalążkiem, może kolejny tom rozwinie coś więcej w tej kwestii.
Jeśli chodzi o język, również jest dobry, nie za lekki nie za ciężki. Powieść czytało się szybko, bez większych trudności, wszystko było jasno opisane. Autorowi udało się wprowadzić czytelnika do swojego świata bez przeszkód. Nieliczne zdarzenia udało mi się przewidzieć lecz jednak z większością miałam problem. Zastanawiałam się wielokrotnie co w danej chwili zrobi Tally i nie było to takie oczywiste. Narzekać mogę trochę na akcję. Książka w niektórych momentach przynudzała, a samych wydarzeń budzących silniejsze emocje było niewiele.
Mówi się, żeby nie oceniać książki po okładce, ale dożywocie w Azkabanie dla projektanta okładek tej serii. Nie wiem co to ma być i chyba nie chce wiedzieć.
Podsumowują, książka podobała mi się, myślałam, że będzie gorsza. Fani dystopijnych klimatów nie powinni być zawiedzeni. W dzisiejszych czasach, gdy moda na operacje plastyczne jest coraz większa, może warto się zastanowić czy futurystyczny świat autora jest czymś tak odległym i niemożliwym.
Ocena : 8/10
1.> Brzydcy<
2. Śliczni
3. Wyjątkowi
1 komentarze
Bardzo fajna recenzja:) autor wykreował naprawdę ciekawy świat, bo jak by na to nie spojrzeć nasz świat powoli dąży do takiego...
OdpowiedzUsuń