Ostatnie posty

Igrzyska śmierci - Suzanne Collins

By 16:45 , , ,

Autor : Suzanne Collins
Tytuł: Igrzyska śmierci
Seria : Igrzyska śmierci #1
Wydawnictwo :  Media Rodzina
Stron : 352






Czy uda ci się przeżyć na własną rękę, w nieznanym, dzikim środowisku, gdzie każdy dokoła będzie starał się, abyś nie doczekał następnego dnia ? 
Wygrana przyniesie ci sławę. Przegrana to pewna śmierć. Telewizyjne show, które jest głównym punktem trylogii Suzanne Collins opiera się na jednej oczywistej zasadzie - zabij albo zostań zabity..

Igrzyska śmierci cieszą się ostatnimi czasy bardzo dużo popularnością. Kto nie miał okazji spotkać się z książką na pewno słyszał o ekranizacji.. jeśli nie, niech zdradzi nam tajemnice jak mu się to udało. Właśnie przez ten ogromy szum wokół trylogii nie bardzo miałam ochotę ją czytać. Oglądałam film i nie powiem, żebym została wgnieciona w fotel z opadającą szczęką. Było w porządku, ale bez rewelacji. Jak się ma książka do filmu? jest lepiej jak to zazwyczaj bywa. 



W ciemnej wizji niedalekiej przyszłości na ruinach dawnej Ameryki Północnej rozciąga się państwo Panem z zdumiewającym Kapitolem otoczonym przez dwanaście dystryktów. Każdy dystrykt zobowiązany jest co roku dostarczyć jednego chłopaka i jedną dziewczynę między dwunastym, a osiemnastymi rokiem życia do igrzysk głodowych, które są swojaką formą przypominania ludziom kto tu rządzi. W tej kwestii mam najwięcej zastrzeżeń. Autorka nie przedstawia genezy powstania Kapitolu, podane są tylko strzępkowe informacje z historii, nie wiemy skąd się wziął pomysł na igrzyska, kto to zapoczątkował. Nie wiemy nic o tym państwie. Przy tego typu powieści - dystopijnej, która kreuje nowy świat takie informacje powinny być niezbędne. Liczę, że następna część w tej kwestii nie będzie kuleć. 

Główną bohaterką trylogii jest Katniss, szesnastolatka z dwunastego dystryktu, jednego z najbiedniejszych w Panem, która po śmierci ojca przejęła na siebie obowiązki karmiciela domu. Zajmuje się łowiectwem dzięki czemu w udaje jej się zdobyć żywność. Katniss jest narratorką historii, opowiada o swojej przeszłości, życiu, trudnych relacjach z matką i problemach. Wraz z nią przeżywamy igrzyska. Nie mogę powiedzieć, że jej nie lubię, ale też nie jest moją ulubienicą. Zdarzały się momenty w których mnie irytowała, jak np. ciągłe powtarzanie, że musi udawać. Żeby czasem ktoś przez chwile nie pomyślał, że coś czuje. Odniosłam wrażenie, że główna bohaterka poza wiadomą końcówką miała mały wpływ na całe igrzyska i po prostu tak, jak wiatr zawiał biegła razem z nim.  




Fabuła jest porywająca, potrafi wciągnąć jednak wydaje mi się bardzo prosta. Chyba nikt czytając Igrzyska śmierci nie zastanawia się czy główna bohaterka przeżyje. Nasze obawy skupiają się raczej na osobie Peety, chłopaka który towarzyszy Katniss. Jego polubiłam odrobinę bardziej niż ją, chociaż muszę przyznać, że wspomnienia z filmu, a dokładniej aktor, który go grał silnie mi w tym przeszkadzał. Czy w książce był fragment o tym, że był niskiego wzrostu i wątpliwej urody facetem czy go po prostu przegapiłam? Akcja skupia się większość czasu w lesie, który staje się dla naszych trybutów domem. Raz wydarzenia biegły bardzo szybko, aby innym razem prawie stanąć w miejscu. Wątek 'survivalowy' bardzo mi się podobał, zagrożenie czyhające za każdym drzewem, obawy i strach to wszystko można było na prawdę odczuć. Igrzyska śmierci są poruszającą książką pełną równej gamy uczuć. Są momenty które wywołują złość i gniew, są takie, które mają za zadanie nas rozczulić i są również - rzadko, ale są - momenty które nas rozbawią. Pewne aspekty książki były jednak za wygodne. Autorka poszła na łatwiznę i mam tutaj na myśli przedmioty spadające z nieba. 

Książka dla mnie arcydziełem na pewno nie jest, ale czytało się ją miło i przyjemnie. Jest na pewno jedną z lepszych młodzieżówek ostatnich lat. Wydaje mi się, że moja opinia nie odzwierciedla tego co czuję po przeczytaniu tej książki. Pomimo, że wytykam różne błędy i zgłaszam uwagi, a można by ich jeszcze więcej wymienić.. ale po co? książka jest sama w sobie świetna i na pewno szybko zabiorę się za następną część. 

Ocena : 8/10

Trylogia Igrzyska śmierci :

1. >Igrzyska śmierci<






Wyzwania :


12 komentarze

  1. Świetna trylogia, osobiście uważam, że kontynuacja jest lepsza od pierszego tomu, natomiast Kosogłos już niestety trochę spada, ale i tak uwielbiam książki pani Collins ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka (jak i cała seria) ma w sobie coś co przyciąga i nie pozwala się oderwać do samego końca. Jest po prostu magnetyczna i bardzo miło ją wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Książki nie czytałem, film natomiast widziałem, bardzo podobał mi sie pomysł, wiec może wkrótce skusze się na przeczytanie trylogii :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kontynuacja lepsza. Rzeczywiście to nie arcydzieło, ale warto przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sięgnęłam po tą książkę wtedy, gdy było o niej tak bardzo głośno ;) W sumie nie żałuję, bo rzeczywiście dosyc przyjemnie się ją czytało i niektóre momenty były naprawdę super ;) Chociaz musze przyznac, że nie dotrwałam do końca trylogii - utknęłam w trzeciej części i jakoś nigdy do niej nie powróciłam ;)
    A z ekranizacji również nie jestem zadowolona z niektórych momentów - w końcu wyobraźnia podczas czytania kreśli własne scenariusze^^ Ale również nie jestem całkowicie na nie ;) Ehh... Chyba jestem czasami strasznie wybredna :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Trylogia nadal stoi na półce i czeka :| Może kiedyś się w końcu doczeka na swoją kolei :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ach... Wspomnienia przygód z Katniss wracają :) Czytałam trylogię i bardzo mi się spodobała. Nadal twierdzę, że film jakoś specjalnie nie pokazał tego całego ogromu jaki był w powieści, ale efekty nawet fajnie zrobili :) Moim zdaniem pierwsza część jest najlepsza ^^

    OdpowiedzUsuń
  8. Cała seria jeszcze przede mną. Czytałam wiele recenzji, więc muszę sama w końcu przekonać się o wartości tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ojej, to jedna z moich ulubionych trylogii! :) Pierwszy tom bardzo mi się podobał, drugi był oszałamiający, III niestety nie utrzymał poziomu... Ale nie chcę Cię zniechęcać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja bardzo lubię tą trylogię, jedna z moich ulubionych. Miło wspominam zarywane noce z tymi powieściami... :)
    + Bardzo fajny blog, będę odwiedzać.

    weronine-library.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Pierwsza część podobała mi się najbardziej z całej trylogii "Igrzyska śmierci" ,dużym plusem jest to ,że trylogię się bardzo przyjemnie czyta ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. ta trylogia jest jedną z moich ulubionych:)

    OdpowiedzUsuń