Ostatnie posty

Żelazny król - Julie Kagawa

By 15:28 , , , , ,

Autor : Julie Kagawa
Tytuł : Żelazny król
Seria : Żelazny dwór #1
Wydawnictwo : Amber
Stron : 351




"To będzie bardzo niebezpieczne? -Pewnie, okropnie niebezpieczne[...] właśnie dlatego to takie zabawne. Można zginąć na tyle ciekawych sposobów."
Baśniowa kraina rodem z Alicji w krainie czarów, znana komedia Williama Szekspira Sen nocy letniej, nuta steampunkowej rzeczywistości. Co otrzymamy po połączeniu tak różnych elementów? tak, będzie to cykl Żelazny dwór Julii Kagawa. 


Żelazny król jest pierwszym tomem debiutanckiej serii autorki i jak na debiut spisała się świetnie. Główną bohaterka jest nastoletnia Meghan Chase, która będzie właśnie obchodzić swoje szesnaste urodziny. Dziewczyna jednak nie oczekuje niczego wielkiego, nie sądzi nawet, że ktokolwiek będzie o tym pamiętać poza jej przyjacielem Robbem. Dzień urodzin okazuje się jednak jeszcze gorszy niż Meghan przypuszczała. Spotkanie z chłopakiem w szkole, któremu miała udzielić korepetycji kończy się fatalnie, ale to dopiero początek nieszczęść. Gdy wraca do domu okazuje się, że bliska jej osoba została porwana, a jej jedyny przyjaciel nie jest tym za kogo go zawsze uważała. Puk, bo tak się prawdziwie zwie chłopak wyjawia dziewczynie prawdę o sobie i krainie z której pochodzi, a do której został porwany członek jej rodziny. Główna bohaterka będzie musiała się tam udać jeśli chce uratować porwanego. 


„Och, to nagle jesteśmy mili? - Puk nie ruszył się z miejsca. - A może najpierw wypijemy herbatkę? Podam w kubeczku "pocałuj mnie w tyłek”

Gdy Meghan przekroczy wrota magicznej krainy Nigdynigdy nic już nie będzie takie same. Świat wykreowany przez autorkę zasługuje na duże uznanie. Pisarka czerpie z wątków z Alicji w krainie czarów oraz dzieła Szekspira Sen nocy letniej. Możemy zatem spotkać króla elfów Oberona oraz królową Tytanię. Jednak bajkowy świat nie jest taki przyjazny, żyjące w nim przeróżne stworzenia nierzadko są nastawione wrogo, pragną cię zjeść lub zrobić z tobą inne mało przyjemne rzeczy. Cała wizja świata mnie urzekła, czułam tą baśniową magiczną aurę. Niemniej jednak autorka nie poszła na taką łatwiznę jak może się wydawać, ona nie tylko skorzystała z gotowego zarysu stworzonej już przed kogoś rzeczywistości, ale znacznie ją rozbudowała. Wykreowała całkiem nową rasę elfów i stworzeń zrodzony z ludzkich marzeń o technologii i postępie. Do tego właśnie nawiązuje tytuł całej serii, gdyż są to żelazne stworzenia, a jak wiadomo metal jest zabójczy dla magicznych istot. Całej krainie Nigdynigdy grozi zagłada.. 
Nie mogę nie wspomnieć o Letnim i Zimowym dworze, które z małymi przerwami żyją w ciągłym stanie wojny między sobą. Bardzo spodobał mi się ten pomysł, a tereny mrocznego dworu miały swój niezastąpiony klimat. 

Przy temacie Mrocznego dworu nie można zapomnieć o ważnej postaci, czyli księciu Ashu. Zimny, arogancki i niesamowicie przystojny książę skradnie serce na pewno nie jednej dziewczynie. Całkowitym przeciwieństwem Asha jest Puk, wieczny żartowniś i psotnik. Nawet w poważnych i trudnych sytuacjach nie opuszcza go humor. Spraw nie będzie ułatwiać fakt, że ta dwójka próbuje się zabić przy każdym spotkaniu. Meghan będzie musiała znaleźć rozwiązanie, aby chociaż chwilowo pogodzić chłopaków. Jest jeszcze Grimalkin. A Grimalkin to nikt inny jak kot. Okaże się niezastąpionym pomocnikiem, rozsądny i rozważny. Meghan jako główna bohaterka, co bardzo cieszy nie irytowała mnie. Miło spotkać postać, która była odważna, nie poddawała się i nie bała się własnego cienia. Autorka stworzyła świetne postacie, wyraziste i charakterystyczne. Każdy był inny, miał swoją historią i uczucia. 

" Spojrzałam na niego z niepokojem, ale się uśmiechnął. Przez moment odebrało mi mowę. Dobry Boże, lodowy książę stroił sobie żarty. Naprawdę świat się kończy."

Sama akcja i fabułą są wspaniałe. Wszystko dzieje się w swoim tempie, nie za szybko nie za wolno. Akcja nie stoi w miejscu, nasza bohaterka praktycznie cały czas jest w drodze. Wątek romantyczny jest idealnie wpleciony w fabułę. Nie góruje, nie jest wysunięty na pierwszy plan, współgra ze zdarzeniami. Autorce udało się stworzyć efekt naturalności, uczucia nie wydawały się wymuszone, a miłość nie zrodziła się z dnia na dzień. Nawet serce zimowego księcia okazuje się nie być z lodu... 

Wspomnę jeszcze o samymi tytułowym Żelazny dworze, który zrobił na mnie ogromne wrażenie. Bardzo podobał mi się pomysł zabójczego działania metalu na mieszkańców Nigdynigdy. Kraina ta, czyli Letni i Zimowy dwór zrodzone są z marzeń ludzi i pamięci o baśniach. Dopóki będzie się o nich pamiętać nie znikną. Natomiast Żelazny dwór powstał ze snów o technologii. Pani Kagawa chciała nam przez tą historię pokazać, że podobnie wygląda to u nas. Technologia się rozwija, a natura umiera. Bajki i baśnie są zapominane, a dzisiejsze dzieci mają tylko w głowie komputerowe gry i technologiczne gadżety. Magiczna kraina Nigdynigdy znika, a w jej miejscu powstaje Żelazny dwór.  

Żelazny król jest jedną z najlepszych książek tego gatunku jaką miałam okazję przeczytać. Autorka przenosi nas do niezwykłej krainy w której czeka nas wiele przygód. Po przebrnięciu przez początek, który jest najsłabszym elementem i nie zachwyca później jest już świetnie. Książkę polecam wszystkim, którzy mają ochotę zagłębić się w elfiej rzeczywistości. 

Ocena : 9/10

Seria Żelazny Dwór :

1.   >Żelazny król<
2.    Żelazna córka
3.    Żelazna królowa
3.5. Summers crossing
4.    Żelazny rycerz









Wyzwania:

16 komentarze

  1. Nie mogłam zabrać się nigdy do tej serii ,gdyż nie przepadam za elfami i tego typu istotkami ;) Jednak teraz już wiem o co poproszę na urodzinki :)

    http://czytaniemoimhobby.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki twojej recenzji przy następnej wizycie w bibliotece z chęcią ją zabiorę :-) Już oddawna chciałam ją przeczytać,a twoja recenzja jeszcze bardziej mnie w tym utwierdziła :-)

    biblioholiczka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Córka czytała i bardzo jej się książka podobała. Zapewne kiedyś jej podkradnę, chociaż czuję się trochę za stara na baśnie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. A mi się zbytnio nie podobała ta książka, chociaż rzeczywiście wiele osób chwali.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam tę książkę na półce już od dawna, ale jeszcze nie było okazji żeby po nią sięgnąć, muszę to nadrobić

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam obie części, a na wydanie następnych nie mamy co liczyć. Wielka szkoda, ponieważ ta seria była bardzo fajna.

    weronine-library.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Ulżyło mi, bo skoro tak "Żelaznego króla" zachwalasz to znaczy, że spokojnie mogę zacząć czytać, uspokoiłaś mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniale o niej piszesz, aż sama mam ochotę znaleźć się w fabule powieści :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba mam kolejną serię do nadrobienia ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ooo ! Muszę ją przeczytać :D Ale mi ochoty narobiłaś :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Powieść jest naprawdę świetna. Szkoda tylko, że wydawnictwo tak bardzo ociąga się z wydawaniem kolejnych tomów :|

    OdpowiedzUsuń
  12. Nominowałam Cię do Liebster Blog Award ! :)

    http://czytaniemoimhobby.blog.pl/2014/02/05/liebster-blog-award/

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo interesują mnie książki tej autorki, jakiś czas temu odkryłam jednak, że nie wszystkie zostały wydane w Polsce, więc pewnie gdy będę miała więcej czasu, to zamówię je w oryginale. Nazwisko nie po raz pierwszy widzę na blogach i stronach poświęconych książkom, więc z pewnością kiedyś zabiorę się za tą serię. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wysoka ocena, kupiłam niedawno Żelaznego króla, mam nadzieję, że równie spodoba mi się jak i tobie ta książka! ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do odwiedzania mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ta książka jest świetna! Posiadam ją i jeszcze drugą część- najlepszy cykl ze wszystkich jakie w życiu czytałam <3 jednak, dlaczego po polsku są tylko 2 części?! :C

    OdpowiedzUsuń