Ostatnie posty

Piękni i martwi - Yvonne Woon

By 18:37 , , ,


Tytuł : Piękni i martwi

Autor : Yvonne Woon

Seria : Piękni i martwi #1

Wydawnictwo : Amber

Stron : 412







Książki z gatunku paranormal romance wciąż zalewają rynek. Wiele osób słysząc już sama nazwę stawia na nich krzyżyk. Nie można się temu tak do końca dziwić, gdyż swoim poziomem często nie górują, a schematyczność w nich rządzi. Jednak są fani tego gatunku, a ja się do nich zaliczam. Potrafię przymknąć oko na wiele rzeczy jeśli książka wciągnie mnie w swój świat i wywoła gamę przeróżnych uczuć. Piękni i martwi są właśnie taka książką.


Debiutancka powieść Yvonne Woon  Piękni i martwi jest pierwszym tomem trylogii pod tym samym tytułem. Historia rozpoczyna się, gdy nastoletnia Renée Winters wracając z plaży odkrywa ciała swoich nieżyjących rodziców, a okoliczności ich śmierci wydają się bardzo dziwne. Od tego momentu życie dziewczyny, które znała zmieni się na zawsze. Renée przeprowadza się ze słonecznej Kalifornii do Maine, gdzie trafia do Akademii Gottfrieda, szkoły z internatem. Jednak nowa szkoła nie jest taka zwykła jak to sobie główna bohaterka wyobrażała. Panują w niej dziwne zwyczaje, mnóstwo przepisów, zakazów i nakazów oraz uwielbienie języka łacińskiego. Podczas, gdy dziewczyna usiłuje rozwiązać zagadkę śmierci swoich rodziców dowiaduje się, że Akademia a w szczególności chłopak imieniem Dante starają się ukrywać swoje mroczne tajemnice przed nią. Jaki związek mają wydarzenia, które dzieją się w szkole ze śmiercią jej bliskich? tego będzie starała się dociec nasza bohaterka. 


Zostałam oczarowana przez tę książkę. Rzadko mi się to zdarza, a jednak tym razem nie potrafiłam się od niej oderwać. Ciężko mi pisać o niej, gdyż można wiele rzeczy zdradzić, a kogo spojlery cieszą? nikogo. Zacznę może od samej fabuły. Szkoła z internatem, nic nowego jednak lubię ten pomysł i tutaj wyjątkowo mi odpowiadał, gdyż był trochę inny niż zwykle. Zazwyczaj mamy uczelnię w której jej adepci uczą się korzystać ze swoich mocy czy radzenia z istotami którymi są albo dopiero się zmienią. Tutaj tak do końca nie było. Książka jest bardzo tajemnicza, do połowy w dalszym ciągu nie wiedziałam co jest jej kluczowym elementem. Zagadka, którą zaoferowała nam Woon była idealnie obmyślana. Wszystkie szczegóły bez zarzutu ze sobą współgrały do tego stopnia, że byłam skłonna bez zawahania uwierzyć we wszystko co nam pokazuje autorka. Akcja nie jest bardzo szybka, ale też nie można powiedzieć, że nic się nie dzieje, bo dzieje się dużo. Niejednokrotnie zostajemy zaskoczeni. Mamy możliwość stopniowo odkrywać kolejne elementy zagadki i chociaż udało mi się poskładać wszystkie informację w całość odrobinę wcześniej niż głównej bohaterce to uważam, że historia nie jest tak banalna czy oczywista jak się może na pierwszy rzut oka wydawać. Jest to jedna z oryginalniejszych powieści w swoim gatunku. 

             " - Nie ma powodu bać się śmierci.
           - Nie śmierci się boję. 
           - Czego w takim razie? 
           - Życia - szepnęłam. "
          

Wątek romantyczny jest kwestią, która może być najbardziej sporna. Renée i Dante szybko zauważają, że nie są sobie obojętni. Miłość od pierwszego wejrzenia, jednak nie raziło to tak w oczy jak przy innych tego typu książkach. Było nieraz słodko innym razem trochę 'zimo' jednak, gdy dowiadujemy się wszystkich faktów na końcu to można uznać, że pojawienie się tego początkowego zauroczenia ma racjonalne podstawy. Mimo wszystko podobał mi się ten związek, był w pewnie sposób naturalny, autorka nie tworzyła na siłę błahych problemów, żeby tylko coś się w nim działo. Często zdarza się tak, że jedna osoba goni na siłę za drugą a ta druga udaje obojętność, albo oboje udają, że nic do siebie nie czują chociaż wszyscy wiedzą, że tak nie jest. Oba warianty może nie tyle, że nie lubię ich, a uważam, że są odrobinę sztuczne i tworzone z zamiarem wzbudzenia dramaturgii, a przecież to nie jest jedyna droga i można zrobić to w inny sposób. Dlatego doceniam to, że autorka tutaj nie zastosowała takiego manewru. 

Bohaterów nie sposób nie polubić. Piękni i martwi obfitują w przeróżne osobowości, a co najważniejsze postacie nie są wyidealizowane. Posiadają tak samo wady jak i zalety oraz charakterystyczne dla siebie cechy. Renée jako główna bohaterka spisała się nieźle. Nie drażniła mnie swoim zachowaniem, ale nie jest to też postać wzorcowa. Zdarzało się popełniać jej gafy, ale to nastolatka więc powinna zachowywać się jak nastolatka. Dziewczyna często mówiła to co myślała nie zastanawiając się głębiej nad tym i było to w pewien sposób zabawne. Początkowo również odniosłam wrażenie, że jest egoistką i jakby nie patrzeć pod koniec udowodniła, że tak nie jest, ale chyba jednak pierwiastek tej cechy w sobie posiada. Drugą kluczową postacią jest Dante. Boski Dante, ten epitet chyba najlepiej go opisuje. Chłopak trzyma się na uboczu, z nikim nie rozmawia, jest samotnikiem. Przystojny i milczący Dante zaczyna spędzać coraz więcej czasu z Renée i pomaga jej rozwiązać tajemnice, które szkoła usilnie stara się ukryć. Jak początkowo mogło się wydawać chłopak będzie takim zimnym, aroganckim draniem, a tak nie było! I to nawet dobrze, bo ostatnio za dużo tego typu męskich bohaterów w książkach. Również postacie poboczne były interesujące - Nataniel, Eleanora czy nawet pani Lynch - nauczycielka, której hobby jest przyłapywanie uczniów na nieprzestrzeganiu regulaminu. Przypominała mi Dolores z Harrego Pottera i tak też ją sobie cały czas wyobrażałam. Jednym słowem postacie barwne i ciekawie wykreowane.     

Yvonne Woon udało się mnie mile zaskoczyć. Po powieści po której spodziewałam się, że będzie to typowy paranormal dostałam całkiem oryginalną, intrygującą historię. Autorka serwuje nam nową tematykę nie podążając za wytartymi szlakami, bo kto czytając tytuł nie myślał, że jest to kolejna seria o wampirach? Dostałam wszystko co może zaoferować ten gatunek dlatego książka na pewno trafia do moich ulubionych. Na koniec mogę jeszcze dodać, ale to raczej zastrzeżenie co do wydawnictwa a nie samej książki, że niestety literówki i różne błędy pojawiały się za często. Niemniej nie przeszkadza mi to ocenić dzieła pani Woon maksymalnie. Dostałam ciekawą fabułę, interesujące postacie oraz akcję, która trzyma w napięciu aż do samego końca. Czego chcieć więcej? Po zakończeniu, które zaserwowała nam autorka z wielką chęcią sięgnę po kontynuację. Polecam.  

Ocena : 10/10




Cykl Piękni i martwi :

1. >Piękni i martwi<
2. Życie na wieczność
3. Love Reborn






Wyzwania : 
+ Czytam fantastykę
+ Book Lovers
+ Paranormal romance
+ Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (+2,5cm) 
____________________________________________

EDIT: Wydawnictwo nie planuje wydać trzeciego a zarazem ostatniego tomu.. łączmy się w bólu. 

18 komentarze

  1. Czytałam już tę pozycję, i pamiętam, że bardzo przypadła mi do gustu! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam, co prawda jakieś dwa lata temu, ale wiem, że nawet przypadła mi do gustu. Muszę rozejrzeć się za drugą częścią w bibliotece :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Koniecznie muszę przeczytać! :)

    shelf-of-books.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam wątek szkół z internatem, to przypomina mi HP i podświadomie szukam takich książek :) a skoro piszesz, ze w nauczycielce rozpoznałaś Dolores :D hihi to naprawdę brzmi dobrze ! Nie podoba mi się okładka :( ta druga jest lepsza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż to, okładka nieciekawa, strasznie typowa dla tego rodzaju literatury ;-) Dyszka, ocena zachęcająca, choć nie jestem pewien, czy by do mnie cuś takiego trafiło ;-)

      Usuń
  5. Nie chcę się wplątywać w kolejną serię, ponieważ dopiero co jedną zaczęłam :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Chociaż w sumie nie jestem zbyt wielką zwolenniczką paranormal romance, to jednak podejrzewam, że powyższa część jak i cała seria mogłaby mi przypaść do gustu. Najważniejszym ku temu powodem są nieidealni bohaterowie - tylko tacy w sam raz z wadami i zaletami. Tak chyba muszę się za tym rozejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie również ta książka zachwyciła i przyznam, że nie spodziewałam się po niej, że będzie taka dobra :) Niestety tom drugi to dla mnie kompletna porażka..

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie ja taki krzyżyk niedawno postawiłam. PR jest... już dla mnie po prostu nudne. Nic nie wnosi do mojego życia, wątki i tematy są już strasznie wykorzystane przez autorów... Dlatego powiedziałam sobie basta. Chociaż... nic nie stoi na przeszkodzie żeby ściągnąć ebooka i przeczytać na czytniku. ;3 Przynajmniej nie wyda się tylu pieniędzy, jeśli mi się książka nie spodoba. Przeczytam. Prędzej czy później.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam tą książkę :D Mam nadzieję, że szybko zostanie wydana 3 część c:

    OdpowiedzUsuń
  10. okładka nie zachęca , ale to dobrze , bo w ostatnim czasie każda książka , która miała śliczną okładkę zniechęciła mnie do siebie treścią ;) 10/10 ?! To bardzo dużo , zatem musi być to cudowna książka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię motyw tajemniczej szkoły z internatem, więc ta książka to z pewnością coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. No i mnie doprowadziłaś do tego, że wczoraj kupiłam "Pięknych i martwych" :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jej, to mam nadzieję, że spodoba Ci się tak bardzo jak mi :)

      Usuń
  13. No to mnie zaskoczyłaś :) Do tej pory omijałam książkę szerokim łukiem, głownie z powodu tragicznej okładki, która sugerowała nijakie i do bólu schematyczne wnętrze. A tu proszę! Taka niespodzianka. Z pewnością rozejrzę się za książką jak tylko będę w bibliotece :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czytałam i wspominam bardzo pozytywnie. Mnie również oczarowała i z niecierpliwością czekam na 3 tom :)

    OdpowiedzUsuń
  15. rzadko sięgam po powieści z tego gatunku, ale ocena 10/10 - kusi, abym dała szansę tej książce ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. ta książka jeszcze przede mną:)

    OdpowiedzUsuń