Dotyk Gwen Frost - Jennifer Estep
Tytuł : Dotyk
Gwen Frost
Seria :
Akademia Mitu #1
Wydawnictwo :
Dreams
Stron : 312
Kto z nasz będąc dzieckiem nie marzył o nadprzyrodzonych mocach? Przesuwanie przedmiotów siła woli, magiczne talenty czy latanie. Kto tego nie pragnął? pewnie wielu dorosłych ludzi w dalszym ciągu ma takie fantazje. Psychometria, bo tak nazywa się dar, który posiada główna bohaterka pozwala widzieć jej i czuć przeróżne rzeczy, gdy tylko dotknie kogoś lub czegoś. Wszystkie skrywane tajemnice stoją dla Gwen otworem. Wystarczy tylko jeden dotyk..
Dotyk Gwen Frost jest pierwszym tomem Akademii Mitu amerykańskiej pisarki Jennifer Estep opowiadającym o tytułowej Gwen posiadającej niezwykły dar. Dziewczyna trafia do nietypowej szkoły po śmierci swojej matki. Akademia jest miejscem, gdzie potomkowie mitologicznych wojowników jak Amazonki, Wikingowie, Walkirie czy Spartanie uczą się korzystać i panować nad swoimi mocami. Muszą być przygotowani i gotowi do walki ze żniwiarzami chaosu, którzy próbują uwolnić boga Lokiego. Gwen uważa się nie pasuje tam, nie potrafi się odnaleźć w szkolnej rzeczywistości, nie posiada przyjaciół, a wszyscy uczniowie poza oczywiście główną bohaterką to bogaci egoiści, których interesują tylko plotki i czubek własnego nosa. Lecz to nie będzie przeszkadzać dziewczynie rozpocząć swoje prywatne śledztwo w sprawie zabójstwa do którego doszło na terenie uczelni.
Sam pomysł na książkę jest z jednej strony interesujący, z drugiej jednak nie grzeszy oryginalnością. Ile to już znamy historii w których mamy akademię do której uczęszczają magiczne istoty. Trudno zliczyć. Jednak tym razem nie są to wampiry i tym pogodne stworzenia. Autorka powiązała swoją powieść z mitologią i wyszło jej to całkiem poprawnie. Umiejętnie wplotła znane nam mity i mitologicznych bohaterów w fabułę swojego dzieła. Akcja jest płynna i raczej nie zaznamy fragmentów zbytecznych poza małymi wyjątkami. A mianowicie są to przemyślenia głównej bohaterki. Pani Estep wielokrotnie się powtarzała. Gwen co kilka stron narzeka, że nie ma przyjaciół, że to ona jest winna śmierci swojej matki i tutaj nie pasuje, bo jest tylko zwykła cyganką. Wystarczyłoby powiedzieć to raz, może dwa.. ale przy nastym razem zaczyna irytować. Pisarka ewidentnie chciała zwiększyć liczbę stron i lała przysłowiową wodę, gdzie tylko się dało, a książka i tak nie jest bardzo obszerna. Lektura potrafi wciągną, miło się czyta jednak duża jej wadą jest przewidywalność. I to w bardzo dużym stopniu. Nie zaskoczyło mnie kompletnie nic, każdy ruch można bez problemu przewidzieć. Szkoda, że autorka nie postarała się o większe zwroty akcji czy elementy zaskoczenia.
"Mity, legendy, magia - to wszystko prawda. I jest częścią nas. Pielęgnujemy nasze mityczne dziedzictwo, żeby służyło nam w walce z chaosem i ciemnością, które by inaczej pochłonęły cały świat."
Gwen nie jest bohaterką, którą polubiłam. Niezdarna i głupia niestety. Miała bardzo sprzeczny charakter. Dziewczyna jednocześnie użalała się nad sobą i bawi w detektywa. Jej odwaga i bohaterstwo były nadmierne patrząc na to jaką jest osobą. Główna bohaterka nie potrafiła przyjąć do wiadomości, że mity i bogowie są prawdziwi, a informacje które jej wpajano na lekcjach nie są bajką. Dziwiło mnie to w końcu na co dzień przebywa z osobami, która mają specjalne moce, a ona sama posiada dar! ale nie, uparcie trzyma się swojego, że przecież to wszystko tylko nieprawdziwe historyjki. Znacznie lepiej było z Logenem, bo wątek romantyczny oczywiście się tutaj pojawia. Chłopak jest typem takiego bad boya, potrafił być zimny i oschły. Z liczących się bohaterów była także Daphne, która początkowo nie wzbudza naszej sympatii. Później jednak możemy dostrzec jej prawdziwą osobowość i nawet polubić.
Jennifer Estep |
Wątek romantyczny o którym wspominałam ma swoje plusy i minusy. Pozytywne jest na pewno to, że nie jest przesłodzony i nie gra tutaj głównej roli. Nie ma tutaj także żadnych trójkątów, których tak wiele osób nie lubi chociaż mi one nie przeszkadzają. Negatywna strona to zjawisko dobrze nam znane - najprzystojniejszy chłopak w szkole zwraca uwagę na zwykła, przeciętną dziewczynę. Całe te zauroczenie, bo raczej miłość to nie jest, które rodzi się po kilku spotkaniach, gdzie zamienili ze sobą parę słów wydaje się mało wiarygodne. Poza tym chłopak ma opinię playboya, a podczas spotkań z Gwen rzuca jej seksowne spojrzenia o treści raczej brzmiącej 'chce cię zaciągnąć do łóżka' niż, znaczysz coś dla mnie.
Mimo tych wszystkich wad Dotyk Gwen Frost podobał mi się. Książka na pewno ma swoje wady, ale ma też zalety. Pomimo prostoty fabuły i niedociągnięć potrafi wciągnąć. Fani mitologii powinni przeczytać tę pozycję choćby z samej ciekawości. Chętnie sięgnę po kolejną część i przekonam się co dalej czeka Gwen Frost.
Ocena : 6/10
Seria Akademia Mitu :
0.5. First Frost
1. >Dotyk Gwen Frost<
1.5. Halloween Frost
3. Tajemnice Gwen Frost
4. Crimson Frost
4.5. Spartan Frost
5. Midnight Frost
6. Killer Frost
5. Midnight Frost
6. Killer Frost
Wyzwania :
+ Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (+2,2 cm)
14 komentarze
Czasem się zastanawiam, czy nie przeczytać, ale to jedynie jak już nie będę miała pomysłu po jakie książki sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńMagnus! <3 jak cudownie :D
OdpowiedzUsuńCo do książki, to już słyszałam o tej serii ale to raczej nie dla mnie ;)
pomysł na książkę fajny , też znudziły mi się wampiry i wilkołaki .. ;) Ileż można ?!
OdpowiedzUsuńhttp://czytaniemoimhobby.blog.pl/
Wiesz powiem Ci że....ja Kocham tę serię! :D <3
OdpowiedzUsuńNo po prostu nie wiem czemu, lecz mnie pochłonęła! :D
Pozdrawiam Cię :*
P.S: wspaniała recenzja :3 widzę, ze piszesz od serca, to wielki plus dla Ciebie :) Nigdy tego nie zmieniaj :)
Niecały tydzień temu skończyłam tę książkę i moja opinia jest bardzo podobna do Twojej. Książka jest przewidywalna i nieoryginalna. Pani Estep postawiła na klasyczny schemat bohatera. Jak dla mnie początek był jeszcze ciekawy, ale czytając zakończenie ( szczególnie sceny w bibliotece ) miałam ochotę wybuchnąć śmiechem na niedorzeczność całej sytuacji...
OdpowiedzUsuńMam podobne zdanie, choć dalsze części są ciekawsze :)
OdpowiedzUsuńweronine-library.blogspot.com
Mówię nie - nie ciągnie mnie.
OdpowiedzUsuńChyba na razie i ja podziękuję za serię ;)
OdpowiedzUsuńRaczej nie...
OdpowiedzUsuńSłyszałam wcześniej o tej książce, ale nie sądzę, by było to coś dla mnie :C
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Anath
Tym razem chyba podziękuję, nie czuję się zainteresowana :)
OdpowiedzUsuńW zupełności się z Tobą zgadzam. Książka nie należy do najlepszych :| Jak dla mnie, za dużo w niej podobieństw do "Akademii wampirów", chociaż dużo bardziej uwidacznia się to jeszcze w drugim tomie :(
OdpowiedzUsuńFajne okładki, ale po przeczytaniu recenzji to chyba nie dla mnie, lubię te wątki akademii, ale niezdarne i głupie bohaterki mnie wkurzają, to chyba nie to czego szukam :)
OdpowiedzUsuńTeż nie cierpię taki romantycznych wątków, które powtarzają się w 90% młodzieżówek :)
OdpowiedzUsuń