Birthday girl - Penelope Douglas
Birthday girl ♥ Penelope Douglas ♥ Tł: Maciej Olbryś ♥ Wydawnictwo NieZwykłe ♥ Data premiery: 09.01.2019 ♥
Stron: 464
Stron: 464
Zakazana miłość. Niewłaściwa. Nie moralna. Nie powinna się pojawić. A jednak dzień po dniu przybiera nie sile. Penelope Douglas powraca z powieścią odrobinę inną, niż klasyczne romanse, gdzie bohaterowie będą musieli nie tylko zmierzyć się z budzącą się w nich namiętnością, ale także ze społecznymi stereotypami i własnymi zasadami.
Birthday girl to książka wolna od typowości i utartych schematów. Autorka z niezwykłą lekkością przedstawia historię niecodziennego uczucia, która trafia prosto w serce i na długo w nim pozostaje. Jordan ma tylko dziewiętnaście lat, ale trudny los sprawił, że od dawna musi radzić sobie sama. Pikei jest od niej dwa razy starszy. Trzydziestoośmioletni mężczyzna mógłby być jej tatą, ale tak się składa, że jest ojcem jej chłopaka. Gdy tej trójce przyjdzie razem zamieszkać, czytelnik będzie miał okazję ujrzeć stopniowy rozwój miłości, która nie miała prawa tutaj zaistnieć. Pisarka wzięła spory rozpęd, gdyż pierwsza połowa książki nie obfituje w wiele ekscytujących wydarzeń, za to stwarza solidne fundamenty do budowy na nich prawdziwej i szczerej relacji. Bardzo się cieszę, że wbrew temu co można by przypuszczać, nie znajdziemy tutaj żadnego sztywnego trójkąta romantycznego. Chłopak Jordan, Cole, jest od samego początku na straconej pozycji. Relacje tej pary pozostawiają wiele do życzenia, a jego ciągła nieobecność, nie przekłada się na ich szczęśliwą przyszłość. Za to druga połowa książki to już prawdziwa emocjonalna burza. Tłumione uczucia i pragnienia zaczynają powoli dawać o sobie znać, i mimo że zarówno Pikei jak i Jordan toczą bój między tym co czują, a tym co podpowiada rozsądek, nie potrafią przyjść obok siebie obojętnie. Penelope Douglas podkreśla również dość wyraźnie wątek rodzicielstwa. Pikei znalazł się między młotem a kowadłem. Nie chce zranić swojego syna, ale również nie jest gotowy, aby w jego życiu zabrakło Jordan. Dwutorowa narracja, której doświadczymy w Birthday girl świetnie oddaje właśnie te dylematy i uczuciowe rozterki. Dzięki temu bohaterowie wypadają bardzo barwnie i autentycznie, a sama historia pochłania swoją głębią i prawdą, którą każdy z nas może odebrać na swój własny sposób.
Miłość nie wybiera i o tym jest w głównej mierze dzieło Penelope Douglas. Pisarka składa w nasze ręce powieść pełną niepewności i zmartwień, ale także rodzącej się nadziei i prawdziwej miłości. W sercach bohaterów kiełkuje uczucie, którego istnieniu nie mogą zaprzeczyć, a rozbudzona namiętność i pożądanie zaczynają dawać o sobie znać sprawiając, że Birthday girl ma swoje pikantne momenty. Jest to świetna lektura dla fanów nietypowych romansów, która porządnie wciąga i dostarcza najważniejszego w tym gatunku - emocji. Mnóstwa emocji.
0 komentarze