Pokuta Gabriela - Sylvain Reynard
Autor: Sylvain Reynard
Seria: Piekło Gabriela #3
Wydawnictwo: Akurat
Data wydania: 24.09.2014
Stron: 556
Często ludzie żartują mówiąc, że miłość jest światłem życia, a małżeństwo to rachunek za prąd. Ile jest w tym racji? Czy na prawdę zawsze po ślubie wszystko się zmienia na gorsze? A może lepiej zastanowić się, czy jest możliwe wspólne życie bez jakichkolwiek zgrzytów czy kłótni? W końcu każdy jest tylko człowiekiem; raz mamy lepsze, raz gorsze dni. Możliwość głębszych rozważań nad tymi pytaniami daje Sylvain Reynard w swoim już ostatnim tomie trylogii opowiadającej o związku tytułowego Gabriela i Julii. Jakie przeciwności tym razem staną na ich drodze? Czy ich miłość przetrwa wszystko?
Pokuta Gabriela to trzecia i zarazem ostatnia już część trylogii Piekło Gabriela autorstwa Sylvain Reynard. Niezwykle romantyczną i pełną miłości historię profesora i jego studentki pokochali czytelnicy na całym świecie. Poprzednie tomy nie oczarowały mnie w tak dużym stopniu, aby z niecierpliwieniem wyczekiwać sięgnięcia po ostatni, aczkolwiek były na tyle przyjemne, że nie obawiałam się spadku formy pisarza w finale. Muszę przyznać, że z każdą kolejną częścią seria podobała mi się coraz bardziej i.. tak, zwieńczenie trylogii uważam, za najlepszy tom.
Julia i Gabriel przeszli już bardzo dużo i w końcu ich życie zaczyna się układać. Jako nowożeńcy przyzwyczajają się do życia w małżeństwie. W pracy również wszystko idzie po ich myśli - Gabriel w dalszym ciągu jest wykładowcą, a Julia studiuje na wymarzonym Harvardzie. Wydawać by się mogło idealne życie. Jednak niedługo przyjdzie cieszyć im się błogim szczęściem. Na horyzoncie pojawia się znów Christa Peterson, która planuje zniszczyć ich związek. Na domiar złego między zakochanymi zaczną ujawniać się problemy osobiste. Gabriel marzy o powiększeniu rodziny - Julia chce kontynuować swoją karierę akademicką. Czy dojdą do kompromisu? W finale autor ukazuje również dalsze losy Paula, który próbuje pozbierać się po zawodzie miłosnym oraz Simona, którego w końcu życie także doświadczy. Demony przeszłości po raz kolejny dadzą o sobie znać. Jak Gabriel poradzi sobie z nimi tym razem? Jak to się odbije na ich związku? Czy wśród problemów, niedomówień i monotonni dnia codziennego ta wielka miłość nie wygaśnie?
Zakończenie, które poznajemy w Ekstazie Gabriela na dobrą sprawę mogłoby być ostateczne, jednak autor pokusił się, aby pokazać dalsze losy Gabriela i Julii. Był to dobry krok z jego strony, gdyż finał Pokuty Gabriela zdecydowanie zadowoli każdego fana trudnej miłości. Jak wspominałam wyżej ten tom podobał mi się najbardziej, aczkolwiek nie są to jakieś ogromne różnice pomiędzy kolejnymi częściami. Poziom każdej z nich jest bardzo zbliżony, dlatego można śmiało stwierdzić, że trylogia ma równy poziom. Wcześniej mieliśmy okazję zobaczyć, jak czasami dużo trzeba przejść, aby być ze sobą. Tym razem pisarz ukazuje, że małżeństwo nie jest wcale końcowym etapem, do którego zmierzamy. A wręcz odwrotnie. Dopiero po nim pojawiają się kolejne, czasami jeszcze większe problemy z którymi trzeba się wspólnie zmierzyć. W powieści nie zabraknie w dalszym ciągu mnóstwa 'słodzenia', romantyzmu i namiętności. Sceny erotyczne napisane w bardzo delikatny i subtelny sposób, na pewno nie zgorszą najbardziej wrażliwej osoby. Do tego akcja utrzymana jest w dość dobrym tempie, dzięki czemu nie grozi nam nuda. Fabuła, jak już od pierwszego tomu wiadomo niczym oryginalnym nie grzeszy i same zakończenie również jest do przewidzenia. Jednak mniej schematyczne są wątki postaci pobocznych (Paula i Simona) przez co rozdziały z nimi czytało się z dużym zainteresowaniem. Duży plus dla autora za to, że nie skupił się tylko na dwójcie głównych bohaterów lecz również zamknął wątki drugoplanowe jak na finał przystało.
Autor zdążył przyzwyczaić nas do swojego nienagannego stylu, i także w tym przypadku nie zawodzi. Barwnym i pięknym językiem opisuje rzeczywistość, miejsca, ale także uczucia i emocje. Warsztatowi pisarza nie można wiele zarzucić, lecz momentami odnosiłam wrażenie, że ten elegancki i chwilowo wyniosły styl nie do końca pasuje w relacjach mąż-żona. Zwracając uwagę na erotyczny aspekt powieści, można rozpatrywać go dwojako; jeśli oczekujemy romansu z niewielką dawką erotyki to Pokuta Gabriela spełnia te wymagania. Jednak, jeśli oczekujemy - tak jak głosi okładka - diabelskiego erotyku, to niestety jest to słaba książka pod tym względem. Nie można nie zauważyć przygotowania Reynard w kwestii wątku Dantego i Beatrycze, który towarzyszy nam od pierwszej części, ale także wszystkie przemowy, referaty itp które występują w lekturze - widać, że autor musiał poświęcić na ich opracowanie wiele godzin. W powieści możemy dostrzec również wiele odwołań do religii. Czy było ich za dużo? Dla mnie nie, ale to już raczej każdego indywidualna sprawa, jak podchodzi do tego tematu. Jednak pisarz nie próbował tutaj w żaden sposób przepchnąć swoich własnych poglądów czy idei, a nawiązania do wiary wynikają z fabuły i stanowiska bohaterów.
Wraz z każdym tomem mogliśmy obserwować przemianę jaka zachodzi w bohaterach i jak wpływają na nich zdarzenia i problemy, które los rzucał pod ich nogi. Najbardziej cieszy mnie fakt, że Julia już w niewielkim stopniu przypomina tę ofiarę losu, którą była w Piekle Gabriela. Widać, że pod wpływem Gabriela i trudnych przeżyć wydoroślała, stała się bardziej pewna siebie i zdecydowana. Mimo to większą sympatią do niej nigdy nie zapałam - była zbyt idealna; piękna, mądra, pełna empatii, współczucia i wiary. Uosobienie wszystkich cnót i żadnej wady. Zmiany można dostrzec także w innych postaciach, dzięki czemu widać, że autor nie pozostawił swoich bohaterów takich jacy byli na początku, ale cały czas nad nimi pracował. Czasami zdarzało się, że chciał za bardzo - popadał w skrajności w skrajność, przez co postacie drugoplanowe były odrobinę czarno-białe (dobre albo złe). I tak do końca nie wiemy co kierowało nimi i czemu postępowali tak a nie inaczej.
Pokuta Gabriela to dobre zakończenie trylogii, które powinno zadowolić fanów dwóch poprzednich części. Autor tym razem skupił się na problemach małżeńskich, na trudach życia codziennego z którymi przychodzi zmierzyć się większości z nas. Nie najgorsi bohaterowie, piękny język i dużo romantyzmu sprawiają, że to pozycja zdecydowanie dla fanów romansów. Przeciwnikom tego gatunku zdecydowanie nie radzę sięgać po tę trylogię - będzie dla Was bezsprzecznie za słodko. Mimo tych wszystkich wad, jest to seria, którą mogę polecić; ma w sobie nieprzeciętny klimat, który sprawia, że pomimo tych wszystkich przerysowanych elementów czyta się ją bardzo przyjemnie.
Autor zdążył przyzwyczaić nas do swojego nienagannego stylu, i także w tym przypadku nie zawodzi. Barwnym i pięknym językiem opisuje rzeczywistość, miejsca, ale także uczucia i emocje. Warsztatowi pisarza nie można wiele zarzucić, lecz momentami odnosiłam wrażenie, że ten elegancki i chwilowo wyniosły styl nie do końca pasuje w relacjach mąż-żona. Zwracając uwagę na erotyczny aspekt powieści, można rozpatrywać go dwojako; jeśli oczekujemy romansu z niewielką dawką erotyki to Pokuta Gabriela spełnia te wymagania. Jednak, jeśli oczekujemy - tak jak głosi okładka - diabelskiego erotyku, to niestety jest to słaba książka pod tym względem. Nie można nie zauważyć przygotowania Reynard w kwestii wątku Dantego i Beatrycze, który towarzyszy nam od pierwszej części, ale także wszystkie przemowy, referaty itp które występują w lekturze - widać, że autor musiał poświęcić na ich opracowanie wiele godzin. W powieści możemy dostrzec również wiele odwołań do religii. Czy było ich za dużo? Dla mnie nie, ale to już raczej każdego indywidualna sprawa, jak podchodzi do tego tematu. Jednak pisarz nie próbował tutaj w żaden sposób przepchnąć swoich własnych poglądów czy idei, a nawiązania do wiary wynikają z fabuły i stanowiska bohaterów.
Wraz z każdym tomem mogliśmy obserwować przemianę jaka zachodzi w bohaterach i jak wpływają na nich zdarzenia i problemy, które los rzucał pod ich nogi. Najbardziej cieszy mnie fakt, że Julia już w niewielkim stopniu przypomina tę ofiarę losu, którą była w Piekle Gabriela. Widać, że pod wpływem Gabriela i trudnych przeżyć wydoroślała, stała się bardziej pewna siebie i zdecydowana. Mimo to większą sympatią do niej nigdy nie zapałam - była zbyt idealna; piękna, mądra, pełna empatii, współczucia i wiary. Uosobienie wszystkich cnót i żadnej wady. Zmiany można dostrzec także w innych postaciach, dzięki czemu widać, że autor nie pozostawił swoich bohaterów takich jacy byli na początku, ale cały czas nad nimi pracował. Czasami zdarzało się, że chciał za bardzo - popadał w skrajności w skrajność, przez co postacie drugoplanowe były odrobinę czarno-białe (dobre albo złe). I tak do końca nie wiemy co kierowało nimi i czemu postępowali tak a nie inaczej.
Pokuta Gabriela to dobre zakończenie trylogii, które powinno zadowolić fanów dwóch poprzednich części. Autor tym razem skupił się na problemach małżeńskich, na trudach życia codziennego z którymi przychodzi zmierzyć się większości z nas. Nie najgorsi bohaterowie, piękny język i dużo romantyzmu sprawiają, że to pozycja zdecydowanie dla fanów romansów. Przeciwnikom tego gatunku zdecydowanie nie radzę sięgać po tę trylogię - będzie dla Was bezsprzecznie za słodko. Mimo tych wszystkich wad, jest to seria, którą mogę polecić; ma w sobie nieprzeciętny klimat, który sprawia, że pomimo tych wszystkich przerysowanych elementów czyta się ją bardzo przyjemnie.
W serii Piekło Gabriela:
1. Piekło Gabriela
2. Ekstaza Gabriela
3. >Pokuta Gabriela<
Wyzwania: +Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (+3,6cm)
1. Piekło Gabriela
2. Ekstaza Gabriela
3. >Pokuta Gabriela<
Wyzwania: +Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (+3,6cm)
19 komentarze
Seria zdecydowanie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńHm.. Nie słyszało się o tej serii. Może kiedyś.. ;) [ Aleja Recenzji ]
OdpowiedzUsuńJakoś mnie w ogóle nie ciągnie do tej serii :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że cała seria Ci się spodobała, ale jak już pisałam to nie moje klimaty.
OdpowiedzUsuńTo chyba nie moja bajka. Nie, raczej sobie daruję.
OdpowiedzUsuńJakoś mnie do niej ciągnie, ale pierwszą część postaram się skraść w bibliotece, by przekonać się czy seria powinna zająć miejsce na mojej półce:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że trylogia kończy się dobrą częścią. To bardzo ważne.
OdpowiedzUsuńBędę polować na tę trylogię , bo strasznie mnie zachęciłaś tymi recenzjami ;)
OdpowiedzUsuńOkładki też wyglądają całkiem ciekawie ;)
Myślałam że to mocny erotyk, a zapowiada się dobra książka. Przekonałaś mnie do tej trylogii, muszę jednak zacząć od pierwszego tomu.
OdpowiedzUsuńNie ciągnie mnie jakoś do takiej literatury... może kiedyś ;)
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com/
Oj tam, takie ludzkie gadanie... Ja z mężem kłócę się zdecydowanie mniej po ślubie niż przed ślubem, więc chyba nie jest tak źle. :D Z przyjemnością dowiem się, jak wygląda życie Julii i Gabriela po ślubie. Dobrze, że powieść czeka na półce. :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tej książce, ale mnie zaciekawiłaś, rozejrzę się za nią w księgarni :)
OdpowiedzUsuńTak się właśnie zastanawiam nad poznaniem tej serii...
OdpowiedzUsuńAle nie teraz. Obecnie mam co czytać :)
Opis mnie nie zachęcił :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Alpaka
A ja mimo wszystko nadal nie jestem przekonana do całej serii, więc podziękuję ;)
OdpowiedzUsuńto nie do końca moja bajka, ale pomyśle o niej jeszcze!
OdpowiedzUsuńChciałam także poinformować, iż przeniosłam się na własną domenę: okiemMK.com i dodałam Ciebie do odwiedzanych blogów, by nic mi nie umknęło.
Pozdrawiam ciepło!
Mimo słodyczy było uroczo ;) Lepszego zakończenia sobie nie wyobrażam.
OdpowiedzUsuńNie czytałam pierwszego ani drugiego tomu, a otrzymałam trzeci ;) Teraz poszukuję tych dwóch poprzednich :)
OdpowiedzUsuńJa podziękuje, bo nie bardzo mam na to ochotę :)
OdpowiedzUsuń