Sidła namiętności - J.R. Ward
Tytuł: Sidła namiętności
Autor: J.R. Ward
Seria: Bractwo Czarnego Sztyletu #11
Wydawnictwo: Videograf II
Data wydania: 31.01.2012
Stron: 544
Każdy miłośnik czytania posiada taką książkę, bądź serię, która rozbudziła w nim zamiłowanie do nałogowego pochłaniania lektur. Która - mimo posiadanych wad - jest dla niego ideałem. Może ją czytać wielokrotnie, a w dalszym ciągu będzie dostarczała wielu emocji. U mnie tą książką właśnie był Mroczny kochanek, czyli pierwszy tom Bractwa Czarnego Sztyletu. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, a z każdą kolejną częścią wiedziałam, że będzie to mój ulubiony cykl. Mimo liczebności tomów i objętości każdego z nich z wielką chęcią sięgam po kolejny. Kogo tym razem połączą płomienne uczucia? I jak potoczy się odwieczna walka bractwa z korporacją Reduktorów?
Sidła namiętności to już jedenaste spotkanie z wampirzą paczką. Tym razem na pierwszy plan wyszła Panikha - bliźniacza siostra Vrhednego o której istnieniu wcześniej nie wiedział. Kobiecie, która całe życie była więziona w Sanktuarium pełniąc rolę Wybranki udało się uciec. Jednak nie do końca przebiegło to po jej myśli. Doznała poważnej kontuzji przez co grozi jej paraliż. Jane nie jest w stanie sama się nią zając, więc zmuszona jest prosić o pomoc swojego byłego współpracownika Manuela. Nikt nie przypuszczał, że relacje tej dwójki przekroczą normalne stosunki lekarz-pacjent. Jak się rozwinie ich zauroczenie, które nie powinno istnieć? Czy uda się pomóc Panice? Swoje problemy będzie przeżywał także związek Vrhednego z Jane. Jak V poradzi sobie z demonami przeszłości? Poznamy także dalsze losy Khilla i jego niefortunnego uczucia do przyjaciela. Równocześnie bractwo będzie prowadziło swój bój z Reduktorami, lecz na horyzoncie pojawi się nowe zagrożenie, którego się nie spodziewali.
Wampiry, wampiry.. kto nie ma ich dość? Jednak w takiej postaci mogę o nich czytać cały czas. J.R. Ward kolejny raz mnie nie zawiodła. Stworzyła niesamowity klan wampirów, którego przygody pełne grozy i miłości wciągają od pierwszych stron. Cykl Bractwa Czarnego Sztyletu to paranormal romance dla dorosłych czytelników. Nie zabraknie sporej dawki erotyki i łóżkowych zmagań bohaterów. Wielowątkowa konstrukcja to jedna z największych zalet tej sagi. Mimo, że każdemu tomowi przypisany jest inny główny bohater to spotykamy się również z postaciami, które poznaliśmy we wcześniejszych częściach. Sidła namiętności nie ograniczają się tylko do miłosnych problemów. Nie zabraknie wątku sensacyjnego, dochodzenia morderstw, walk i krwi. Całość okraszona jest sporą dawką humoru i potyczek słownych, które niejednokrotnie wywołają uśmiech na naszych twarzach. Wyjątkowo podoba mi się świat wykreowanym przez autorkę. Mimo, że powieść rozgrywa się w realiach współczesnej Ameryki to Ward włożyła dużo pracy wplatając w nie wampirzą rasę. Stworzyła ich własną strukturę społeczną, zasady i obyczaje. A wszystko ze sobą idealnie współgra, dzięki czemu można być skłonnym uwierzyć, że te nadnaturalne istoty żyją pośród nas.
To co sprawia, że niezmiernie ciągnie mnie do książek J.R. Ward jest jej warsztat pisarski. Zdecydowanie pióro autorki jest moim ulubionym. Barwny język, ciekawe i żywe opisy walk oraz pełne namiętności sceny łóżkowe. Ward cechuje lekko wulgarny styl; autorka nie boi się użyć przekleństw, oraz nie ma dla niej tematów tabu. Dlatego w mniejszych bądź większym stopniu w tej części mamy do czynienia z sado maso, przeróżnymi fetyszami, seksem grupowym czy homoseksualnym pożądaniem. Zatem jak widać pozycja tylko dla dorosłych.
Kreacji postaci wychodzi autorce wyśmienicie. Cały czas się zastanawiam jak udaje jej się pomimo liczności bohaterów stworzyć ich tak wyrazistych, wielowymiarowych a zarazem różnych. Każdy z braci posiada własne, unikalne cechy, problemy, marzenia i pragnienia oraz przeszłość, która rzutuje na jego zachowanie. Przy czym każdy jest oczywiście mniej lub bardziej przystojny, silny, waleczny oraz znakomity w sztukach miłosnych jak to często w książkach tego gatunku bywa. W Sidłach namiętności autorka skupia swoją uwagę na Panice oraz Manuelu. Daje możliwość ich poznania oraz polubienia. Panikha jawi się jako, z jednej strony delikatna, niedoświadczona kontaktów z mężczyznami dziewczyna, z drugiej to pragnąca wolności i niezależności, wytrawna wojowniczka. Tych dwójkę połączy miłość, która nie powinna mieć miejsca. Związki wampira z człowiekiem nie są aprobowane. Nie obejdzie się bez trudnych dylematów, poświęceń i decyzji, które zaważa na całym życiu. Cieszę się, że w dalszym ciągu jest prowadzony homoseksualny wątek Khillera i Blastha, jednak nie do końca podoba mi się w jakim kierunku zmierza. Do tej dwójki zapałałam największą sympatią i rozdziały z ich udziałem wzbudzają we mnie zawsze największe emocje. Czekam na tom, gdzie to właśnie któryś z nich zagra pierwsze skrzypce.
Moje odczucia względem tej serii nie są ani odrobinę obiektywne. Nie potrafię powiedzieć o niej nic złego, dlatego moja opinia składa się z samych zalet. Sidła namiętności to kolejny już tom przygód wampirzego bractwa, który utrzymuje poziom swoich poprzedników. Niesamowity klimat, barwni bohaterowie i charakterystyczne pióro autorki nie pozwalają mi nie kochać tego cyklu. Seria Bractwa Czarnego Sztyletu to idealna mieszanka romansu, erotyku i elementów grozy połączona z fantastycznym wątkiem wampirzej rasy. W porównaniu z poprzednimi częściami w tej było mniej walka z Reduktorami, jednak ten czas został przeznaczony na nowe niebezpieczeństwo ze strony ich własnych pobratymców. Żałuje trochę, że seria ta nie jest tak popularna w naszym kraju jak powinna. Przerasta o głowę wiele infantylnych paranormal romance, które okupują główne półki w księgarniach. Jest to jak na razie ostatni tom wydany w Polsce. Z wielką niecierpliwością będę wyczekiwać wiadomości o premierze następnego. Sidła namiętności jak i cała serię szczerzę polecam, szczególnie kobietom. Im w szczególności powinna do gustu przypaść mieszanka wyżej wymienionych gatunków.
Ocena: 9/10
Bractwo Czarnego Sztyletu:
1. Mroczny kochanek
2. Ofiara krwi
4. Wampirze serce
5. Śmiertelna klątwa
6. Dziedzictwo krwi
7. Anioł zemsty
8. Dusza wampira
11. >Sidła namiętności<
12. Love Reborn
13. Lover at Last
14. The King
15. The Shadows
Wyzwania: +Czytam fantastykę +Book Lovers +Paranormal romance +Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (+3,8cm)
Wyzwania: +Czytam fantastykę +Book Lovers +Paranormal romance +Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (+3,8cm)
24 komentarze
Tak jak piszesz , chyba każdy z nas posiada książkę , którą pomimo paru drobnych wad ,będzie wychwalał pod niebiosa ;) A skoro tak było u Ciebie w przypadku z pierwszym tomem tej serii , to muszę przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńAkurat teraz, gdy już mam za sobą więcej tomów tej serii mogę stwierdzić, że pierwszy tom jest najsłabszy. Był tylko jeden główny wątek i do tego znaczną część książki stanowiły sceny łóżkowe. Dopiero w drugiej, a tak bardziej wyraźniej w trzeciej części fabuła się rozbudowała.
UsuńTo mnie zaskoczyłaś , ale skoro tak to jeszcze bardziej chcę przeczytać tę serię ;)
UsuńCzytałam wszystkie części oprócz tej! Nie mam pojęcia jak to się stało :) Fajna seria, ale gdzieś po 5 tomie to się telenowela zrobiła :)
OdpowiedzUsuńTelenowelą bym tego nie nazwała, ale długość całego cykl może się z tym kojarzyć :)
UsuńTej serii nie czytałam, chociaż słyszałam o niej wielokrotnie. Wiedzę, że warto, więc chętnie się skuszę w przyszłości. (U mnie taką książką "napędową" była pierwsza część sagi "Szeptem")
OdpowiedzUsuńZe swojej strony polecam.
UsuńSaga Szeptem już za mną, i pewnie gdybym czytała ją jako nastolatka bardziej by mnie zachwyciła. Jednak tak jak pisałam, każdy ta taką książkę, która jest dla niego idealna mimo, że inni widzą w niej wady :)
Nie do końca są to moje klimaty, ale nie mówię stanowczego "nie" - może kiedyś się zapoznam z tą serią. Zacznę od pierwszej części i zobaczę, czy spodoba mi się na tyle, aby sięgnąć po 2 ;))
OdpowiedzUsuńZawsze można spróbować. :)
UsuńTy się zachwycasz nad serią, a ja nawet jej nie znam. Podoba mi się ten mix gatunkowy, który sprawia, że każdy znajdzie w książce coś dla siebie. Zapisuję!:)
OdpowiedzUsuńJak wspominałam w ostatnim akapicie tak właśnie z tą serią jest, że wiele osób o niej nawet nie słyszało. I pewnie też między innymi to jest powodem, że jeszcze nie wydano następnych tomów - wydawnictwo nie mam dużych zysków z niej.
UsuńJednak można nadal napisać coś o wampirach i zaintrygować czytelnika, ale raczej to nie moje klimaty. Może za kilka lat.
OdpowiedzUsuńSeria nie jest taką nowością. U nas wiadomo została wydana trochę później. Ale pierwszy tom w stanach został wydany w 2005 roku, więc ten cykl rozpoczął się rok wcześniej niż słynny Zmierzch, który spowodował wysyp książek o podobnej tematyce.
UsuńNie znam serii, ale to chyba znaczy, że muszą ją po prostu nadrobić ;)
OdpowiedzUsuńJeśli tematyka Ci odpowiada, to jak najbardziej polecam :)
UsuńMnie ta seria przeraża ilością tomów, chociaż kiedyś juz zastanawiałam się nad tą serią, zapewne na początek pokuszę sie o bibliotekę niż podejmę decyzje o kupnie serii ;)
OdpowiedzUsuńIlość może przerażać. Ja byłam w trochę lepszej sytuacji, bo gdy go zaczęłam czytać były wydane dopiero ok 4 tomy, więc nie wiedziałam ile jeszcze przede mną. A z czasem dokupywanie co kilka miesięcy kolejnej części tak nie bolało :)
UsuńJakie zmiany u Ciebie! Tak dawno nie byłam, czy zmieniłaś szablon przed chwilą?
OdpowiedzUsuńPodoba mi się, jest przejrzyście, tylko Magnusa mi szkoda...
A BCS bardzo lubię i czytam sukcesywnie kolejne tomy, szkoda że nia ma ładniejszych wydań bo pokusiłabym się o kupno ;)
Chyba tak dawno nie byłaś bo został zmieniony w środę, czyli prawie tydzień temu. :) Też mi Magnusa było szkoda, ale stwierdziłam, że swoje już tutaj przesiedział. a ten szablon przejrzysty i prosty, więc się skusiłam :)
UsuńTo miło, że też Ci się podoba. Co do okładek to fakt - do najładniejszych nie należą. Zostanie oryginalnych chyba lepiej by wyszło. Aczkolwiek nie przeszkadza mi to posiadać całej serii na głównej półce i wpatrywać się w nią :D
Zapowiada się długa seria. Może się skuszę na 1 tom i zobaczę czy mnie wciągnie...
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii, ale wydaje mi się, że aż tyle nie mogłabym czytać o wampirach. Od czasu do czasu sięgam po książki, gdzie występują jakieś magiczne stworki i inne pierdziołki, jednak najczęściej to jednorazowa przygoda (pomijając książki Pratchetta, ale to właśnie moja miłość, więc w zasadzie się nie liczy ten wyjątek), a nie człapanie przez takie książkowe tasiemce. :)
OdpowiedzUsuńbardzo długa seria ale słyszałam, że dobra :)
OdpowiedzUsuńChętnie sięgnę, lubię nie ciągnące się serie jeśli są dobre :)
Wczoraj skończyłam czytać 10 część i muszę przyznać że po twojej recenzji nie moge doczekać sie 11. Widać, że czekają mnie długie zakupy w empiku ;) http://recenzje-ksiazekfilmow.blogspot.com zapraszam również do mnie Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWygląda na całkiem ciekawy mix. Erotyka, fantastyka, akcja, wojny, klany....to coś dla mnie. I strawię nawet te wampiry. :-)
OdpowiedzUsuń