­
Zainfekowana książka: Druga szansa - Katarzyna Berenika Miszczuk
Ostatnie posty

Druga szansa - Katarzyna Berenika Miszczuk

By 19:26 , , ,

Tytuł: Druga szansa
Autor: Katarzyna B. Miszczuk
Wydawnictwo: Uroboros
Data wydania: 06.11.2013
Stron: 336









Szpital psychiatryczny jest miejscem, które wywołuje różnorodne emocje, dlatego jest tak lubiany przez twórców horrorów czy thrillerów, szczególnie tych psychologicznych. Przyczyny pobytu głównych bohaterów w tym ośrodku bywają różne - od zaburzeń osobowościowych przez schizofrenię czy urojenia. Szpital ten powinien z założenia pomagać przebywającym tam pacjentom, ale co, jeśli zaczynamy mieć co do tego coraz większe wątpliwości? Dostrzegamy dziwne rzeczy, lecz czy możemy zaufać własnemu umysłowi?  


Katarzyna Berenika Miszczuk to młoda, polska pisarka z którą miałam okazję zapoznać się przy lekturze trylogii Ja, diablica. Było to bardzo przyjemne spotkanie, co sprawiło, że zapałałam sympatią do autorki. Z wielką chęcią sięgnęłam więc po kolejne dzieło pisarki - Druga szansa. Główną bohaterką historii jest Julia. Dziewczyna budzi się w nieznanym miejscu. Nie wie jak się tutaj znalazła, co się jej przydarzyło, ani nawet kim jest. Miejsce w którym się znajduje okazuje się specjalistycznym ośrodkiem, który ma pomóc jej odzyskać pamięć. Julia zaczyna sobie przypominać pewne fakty, lecz nie są one zgodne z tym co mówi terapeutka. Do tego pojawiają się dziwne głosy oraz niezrozumiałe zjawiska. Czy w szpitalu naprawdę dzieją się niepokojące rzeczy? Czy to umysł dziewczyny szaleje? Dociec prawdy będzie pomagał głównej bohaterce inny pacjent - Adam. Czy razem uda im się dowiedzieć dlaczego są tutaj przetrzymywani? I jakie w rzeczywistości tajemnice skrywają mury ośrodka Druga szansa? 

Pani Miszczuk nie zawiodła mnie po raz kolejny. Książka wciąga od pierwszych stron. Mroczny i tajemniczy klimat roztacza się od samego początku. Sam pomysł ze szpitalem psychiatrycznym może nie należy do najoryginalniejszych, wiele dzieł rozwija swoją fabułę w tym miejscu, jednak całość wychodzi jak najbardziej na plus. Jest wiele niedomówień, sekretów i niepewności. Trudno przewidzieć kolejne ruchy głównej bohaterki, która sama gubi się w swoich myślach. Ten element bardzo mi się podobał, bo, gdy już myślimy, że nasza bohaterka jest zdrowa i to z ośrodkiem jest coś nie tak, po następnym wydarzeniu już nie jesteśmy tego tak pewni. Akcja toczy się w bardzo dobrym tempie, nie ma miejsca na nudę czy zbędne opisy. Jednak nie da się nie zauważyć powtórzeń, których każdy z nas raczej nie lubi. Aczkolwiek w tym przypadku trochę ten minus broni główny wątek, bo kto z nas po utracie pamięci ciągle nie rozmyślałaby o tym co się wydarzyło i nie chciał sobie tego usilnie przypomnieć? Wydaje mi się, że to w takim przypadku naturalna sprawa. Do gustu może nie przypaść również samo zakończenie. Mam w stosunku do niego mieszane uczucia. Autorka 'rozgrzebała' wiele wątków i pozostawiła samym sobie. Otwarte zakończenie pozostawia nas z wieloma pytaniami na które nie dostajemy odpowiedzi. Wydaje mi się, że po prostu autorce brakło pomysłu jakie mogłoby być logiczne wytłumaczenie tego wszystkiego. Dlatego łatwiejszą opcji było zostawić otwartą furtkę, która zmusza czytelnika do dopowiedzenia sobie samemu reszty.   

Katarzyna Miszczuk
Pisarka pozwoliła mi się poznać wcześniej jako kreatorka barwnych i wyrazistych postaci. Tak było i tym razem. Pierwszoosobowa narracja pozwala w znacznie większym stopniu wczuć się w sytuację i poczuć na własnej skórze to, z czym przyszło zmierzyć się dziewczynie.  Julia mimo sytuacji w jakiej się znalazła stara się być silna i odważna. Czy jej to zawsze się udaje? niekoniecznie. Nie jest idealna. Bywa łatwowierna, a czasem i dziecinna, jednak można ją polubić od pierwszych stron. Bardzo przypadła mi do gustu postać Adama. Jest typem buntownika. Łamie zasady panujące w ośrodku, darzy do wydostania się stamtąd. Przy tym jest trochę arogancki i bezczelny. Autorka nie zapomniała również o postaciach drugoplanowych. Postać terapeutki Julii - Zofii, odznacza się swoim wyrazistym charakterem, a także i wyglądem. Przy czym przez długi czas nie wiemy po której stronie stoi i czy tak na prawdę zależy jej na dobru innych. 

Przyjemny i lekki warsztat pani Miszczuk sprawia, że lekturę czyta się niesamowicie szybko. Język jest bardzo prosty jak w typowych młodzieżówkach, także nikt nie powinien mieć problemów ze zrozumieniem go. Druga szansa zaliczana jest w poczet fantastyki, ale nie jest to na pewno typowe fantasy do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni. Nie ma tutaj wielu elementów, które mogłyby na to wskazywać. Ogólna fabuła książki bardziej skłania do uznania dzieła Miszczuk za thriller z nutką grozy. Nie zabraknie również wątku romantycznego. Jednak nie trzeba się obawiać, że zajmuje tutaj główne miejsce. Autorka umiejętnie wplotła miłosne perypetie w akcje właściwą przez co wszystko wypadło bardzo naturalnie. 

Katarzyna Miszczuk po raz kolejny nie zawiodła moich oczekiwań. Druga szansa to dobrze skonstruowana powieść, pełna niepewności i niesamowitej mrocznej atmosfery. Nie jest to książka pozbawiona wad, jednak szybka akcja, świetni bohaterowie i niepowtarzalny klimat sprawiają, że ciężko odłożyć ją na bok. Myślę, że fanom aktorki nie trzeba jej polecać. Ale jeśli nim nie jesteś, a masz ochotę na historię z nutką grozy to może to być pozycja dla Ciebie.   

Ocena: 8/10