Ostatnie posty

Życie na wieczność - Yvonne Woon

By 13:47 , , ,

Autor : Yvonne Woon
Tytuł : Życie na wieczność
Seria : Piękni i martwi #2
Wydawnictwo : Amber
Stron : 302






Po lekturze Pięknych i martwych, którzy oczarowali mnie i zawładnęli moim sercem z niecierpliwością wyczekiwałam momentu, gdy sięgnę po kontynuację. Życie na wieczność jest drugim tomem serii stworzonej przez Yvonne Woon. Po zakończeniu pierwszej części, które było zaskakujące, a jednocześnie odrobinę wzruszające spodziewałam się otrzymać równie interesującą i porywającą historię. I rzeczywiście autorka przygotowała kolejną, niełatwą do rozstrzygnięcia zagadkę


Druga część cykl, tak jak i pierwsza przepełniona jest masą intrygujących zdarzeń i niecodziennych sytuacji. Tym razem główna bohaterka Renee będzie starała się znaleźć sposób, aby być ze swoim ukochanym Dante. Od tego czy jej się to uda będzie zależało jego życie. Po przełomowych wydarzeniach kończących Pięknych i martwych dziewczyna zmieniła się. Potrafi jeszcze lepiej wyczuwać zmarłych, a do tego pojawiają się dziwne sny i wizje. Akademia Gottfrieda zostaje przekształcona na szkołę tylko dla umarłych. Renee zostaje zmuszona przenieść się do innej - liceum St. Clement w Montrealu przeznaczonej tylko dla strażników. Oddzielona od Dantego, który musi się teraz ukrywać i swojego dawnego życia będzie zdeterminowana rozwiązać zagadkę dziewięciu sióstr, które podobno odkryły sekret nieśmiertelności. Rozwikłanie tej tajemnicy może być kluczem do przyszłości dla niej i Dantego. 

W nowej szkole Renee czuję się samotna i zagubiona. Liceum St. Clementa różni się w dużym stopniu od Akademii Gottfrieda. Nie ma tutaj mnóstwa zakazów i przepisów. Jednak liceum nie posiada już tego klimatu, który miała akademia. Nutki tajemniczości i charakteru unikatowości. Było bardziej 'zwykłe'. Również nauczyciele zeszli gdzieś na dalszy plan nie mając większego udziału w powieści. Akcja często przenosiła się poza szkołę i może to też jest przyczyną jej mniejszego znaczenia w całym tomie. Mówiąc już o samej akcji początkowe rozdziały rozbudziły we mnie małe obawy, że kontynuacja nie dorówna pierwszej części. To fakt, że drugi tom podobał mi się odrobinę mniej. Życie na wieczność długo się rozkręcało. Rozumiem, że książka musi mieć wprowadzenie, ale tutaj do połowy praktycznie nic się nie działo istotnego. Jednak druga połowa była niesamowita. Akcja gnała w zastraszającym tempie nie pozwalając odłożyć lektury ani na chwilę. Renee stopniowo odkrywa kolejne elementy tajemnicy, dowiaduje się rzeczy których istnienia nawet nie podejrzewała oraz pojmuje co się z nią dzieje. Bardzo podoba mi się klimat, który posiada cała seria. Idealnie do niej pasuje. Nie ma żartów, śmiesznych zdarzeń czy takiego przekonania, że co by się nie stało i tak wszyscy wyjdą z tego cało. Atmosfera jest taka przygnębiająca. Panuje nastrój zwątpienia i bezradności. Oddaje on stan ducha Renee. Dziewczyna nie jest szczęśliwa. Rozłąka z Dante źle na nią wpływa, taka jakby wraz z nim straciła kawałek swojej duszy. Drugi tom jest ewidentnie mniej 'cukierkowy' niż pierwszy.   

Nowa szkoła przynosi także nowe twarze. Z czasem Renne zaprzyjaźnia się z odrobinę ekscentryczną dziewczyną imieniem Ania, która będzie pomagała jej rozwiązać zagadkę dziewięciu sióstr. Od pierwszych dni popada także w konflikt z Clementine - córką dyrektora. Dziewczyna nie będzie potrafiła znieść, że ktoś jest lepszy w strażniczych umiejętnościach od niej. Z postaci, która poznaliśmy w Pięknych i martwych poza dwójką głównych, czyli Renee i Dante reszta pojawiać będzie się bardzo sporadycznie. Również samego Dante nie ma tak dużo jakbyśmy chcieli. Chłopak musi się ukrywać, więc jego spotkania z dziewczyną są bardzo ograniczone. A co najgorsze u Renee pojawiają się wątpliwości. Nie wie co robi Dante, gdy nie jest z nią i zaczyna tracić zaufanie do niego. Muszę przyznać, że nie do końca podobało mi się, że tak łatwo jej to przyszło. Kierowała się tylko przeczuciami i domysłami, nie miała pewności co do swoich teorii, a jednak wierzyła w to bardziej niż w słowa Dantego. Pojawia się również drugi chłopak, Noah. I chociaż dziewczyna otwarcie mówi mu, że nie jest zainteresowana z czasem zaprzyjaźniają się coraz bardziej. Głowna bohaterka zaczyna zastanawiać się czy nie byłoby łatwiej żyć z kimś 'normalnym'. Jednak na szczęście nie mamy tutaj błądzącej w ciemnościach nastolatki, która nie wie kogo wybrać i zastanawia się cały czas nad tym. Nie ma tutaj przesłodzonej miłości. Mamy trudny związek z pełnym wachlarzem emocji, który wymaga wiele poświęcenia i wytrwałości od obu osób. 

Samo zakończenie wzbudza w nas przeróżne emocje. Chciałoby się powiedzieć autorce - Pani Woon tak się nie robi! Jak można zakończyć książkę w takim momencie? w samym środku kluczowej akcji? Teraz czytelnicy są zmuszeni czekać na kolejną część w międzyczasie snując przeróżne wizje tego co się zdarzy. Jedno jest pewne, po takim zakończeniu nawet jeśli komuś dzieło Woon nie skradło serca to z czystej ludzkiej ciekawości będzie chciał sięgnąć po kontynuację, aby dowiedzieć się czy Renee i Dante w końcu pokonają śmierć. 

Życie na wieczność jest bardzo dobrą kontynuacją Pięknych i martwych, i chociaż w moim odczuciu odrobinę słabszą to na pewno nie jestem rozczarowana. Książka nie jest klasycznym paranormal romance. Autorka skupia się rozwiązaniu zagadki i typowych romantycznych scen było niewiele. Jednak historia Renee i Dantego pokazuje nam jak silne jest uczucie miłości i ile potrafią dla niego ludzie zrobić. Seria ma niesamowity tajemniczy, odrobinę melancholijny klimat z którym nie spotkałam się jeszcze w książkach tego gatunku i bardzo mi się on podoba. Nie mogę doczekać się, gdy sięgnę po trzecią część Pięknych i Martwych. Mam nadzieję, że Amber się postara i dokończy serię. 
Ocena : 8/10

Cykl Piękni i martwi : 

1. Piękni i martwi
2. >Życie na wieczność<
3. Love reborn






Wyzwania:
+ Czytam fantastykę
+ Book Lovers
+ Paranormal romance
+ Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (+2cm)

14 komentarze

  1. Tom 2 okładka lepsza niż 1 :) jestem bardzo ciekawa :) podobają mi się imiona bohaterów Dante i Renee :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeżeli gdzieś wyłapię po tańszej cenie - na pewno kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie ta część była znacznie gorsza :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tę książkę czytałam dość dawno, ale wspominam pozytywnie :D Również nie mogę się doczekać kontynuacji :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Również mam nadzieję, że przetłumaczą kolejną część :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Szczerze mówiąc to średnio mnie ta książka do siebie przekonuje. Raczej chwilowo nie sięgam po tego typu gatunek, więc odpuszczę.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Dante? Zaraz mi się "Boska komedia" przypomina. ;) Pierwszy raz słyszę o tej serii, ciekawie o niej piszesz.

    OdpowiedzUsuń
  8. Gdybym miała więcej czasu, na pewno skusiłabym się na ten cykl.

    OdpowiedzUsuń
  9. okładka jest znacznie lepsza od poprzedniczki :) seria może być bardzo ciekawa

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę przeczytać, bo pierwsza była całkiem niezła, ale chyba już niewiele pamiętam xD

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem po pierwszej części serii i właśnie nie wiedziałam czy zabierać się za kolejną. Jeżeli gdzieś ją odnajdę to chyba jednak przeczytam. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chociaż Twoje recenzję pozwalają przypuszczać, ze książka jak i cała seria jest dobra, to ja jednak mimo wszystko nie mogę się do niej przekonać ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam okazje przeczytać. Całkiem niezła. pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń