Zainfekowana książka: Przez bezmiar nocy

Przez bezmiar nocy - Veronica Rossi

By Niko 23:18 dystopia, fantastyka, Veronica Rossi, wyd. Otwarte

Tytuł : Przez bezmiar nocy

Autor : Veronica Rossi

Seria : Przez burze ognia #2

Wydawnictwo : Otwarte
Data wydania : 27.08.2013

Stron : 347

Kontynuacje są trudną sprawą, a jeszcze bardziej 'środkowe książki' w trylogii. Otwierające tomy wnoszą sobą powiew świeżości, nową historię, nowy świat. Sprawiają, że rodzą się w nas pytania na które chcemy poznać odpowiedzi. A ostatni tom przedstawia nam te rozwiązania, kończąc powieść może nie zawsze tak, jakbyśmy tego chcieli. Jednak zakończenie przeważnie związane jest z największymi emocjami czy się nam ono podoba czy nie. Ale co z tzw. 'środkową książką'? Co autor ma pokazać, aby zatrzymać czytelnika? A w tej konkretnej sytuacji jak podtrzymać chemię, gdy zakończenie ma szczęśliwie romantyczny wydźwięk? Jak utrzymać tempo akcji? Veronica Rossi w Przez bezmiar nocy pokazuje nam jak to osiągnąć.

Veronica Rossi pierwszym tomem trylogii Przez burze ognia zadebiutowała na rynku wydawniczym, a jej książka została ciepło przyjęta stając się bestsellerem. Przez bezmiar nocy jest drugim tomem tejże trylogii opowiadającym o losach dwójki bohaterów żyjących w świecie opanowanym przez eterowe burze. W pierwszej części pożegnaliśmy Arię i Perry'ego zamkniętych w uścisku i jest to również moment w którym rozpoczynamy przygodę w kontynuacji. Aczkolwiek ich spotkanie nie jest tak szczęśliwe i radosne jakbyśmy tego chcieli. Ich wspólna przyszłość nie jest pewna. Perry jest teraz Wodzem Krwi plemienia Fal, a Aria w dalszym ciągu dla większości mieszkańców plemienia kretem, którego najlepiej się pozbyć. Całej sytuacji nie będą ułatwiać nasilające się burze eterowe. Sytuacja pogarsza się z dnia na dzień, zostaje coraz mniej czasu, by odnaleźć Wielki Błękit. Czy uda się im go odszukać? Czy ich miłość przetrwa, gdy ich świat chyli się ku upadkowi?

Po raz drugi autorka zabiera nas do futurystycznego świata przyszłości, w którym ludzkość została zmuszona do ukrycia się w kopułach, które chronią ją przed szkodliwym światem zewnętrznym. Jednak nie wszyscy tak żyją. Część ludzi pozostała na zewnątrz zmagając się z niszczycielskim działaniem eterowych burz. Częstym zabiegiem w dystopijnych wizjach jest ukazywanie dwóch przeciwstawnych światów, tak i tutaj mamy ten technologicznie rozwinięty - mieszkańców kopuł, i pozostałych żyjących na zewnątrz, którzy wiodą dość prymitywny styl życia. Mimo, że obie strony nie pałają do siebie sympatią mają wspólny cel - Wielki błękit, który jest jedynym ratunkiem dla osadników jak i mieszkańców plemion. W porównaniu z tomem pierwszym tym razem Rossi odchyliła rąbka tajemnicy przedstawiając nam więcej faktów na temat samego powstania obecnego świata i burz. Nie były to bardzo obszerne informacje, które zaspokoją nasze wszystkie pytania, lecz w dostatecznym stopniu wpłyną na nasz pogląd na cała sytuację.

Pisarka bez zmiennie, tak jak mieliśmy okazję tego doświadczyć w pierwszym tomie trylogii, tak i w Przez bezmiar nocy stosuje narrację pierwszoosobową na zmianę z punktu widzenia Arii i Perry'ego, która idealnie oddaje stany umysłów i uczucia targające bohaterami. Pióro Rossi jest lekkie i bardzo przyjemnie. Autorka dostarcza nam barwnych i żywych opisów, umożliwiając bez problemu wyobrażenie sobie chociażby eterowej burzy. Powieść przepełniona jest nagłymi zwrotami wydarzeń i emocjonującymi zdarzeniami, które nie pozwalają czytelnikowi się nudzić. Akcja jest płynna, lecz nie gna w zastraszającym tempie. Nie doświadczymy tutaj również przewidywalności czy prostej jednowątkowej fabuły. Z każdym kolejnym wydarzeniem w naszej głowie rodzą się pytania i wątpliwości na które odpowiedzi przyjdzie nam czekać do finałowych scen.

Veronica Rossi stworzyła realnych, pełnych nadziei, obaw i uczuć bohaterów, których nie sposób nie polubić A pierwszoosobowa narracja tylko pomogła nam w tym, aby jeszcze bardziej utożsamić się z nimi. Można na własnej skórze odczuć emocje, które targają Arią i Perrym. Ukazane jest jak ważne jest zaufanie, przyjaźń i oddanie dla drugiego człowieka. Pisarce udało się w niesamowitą historię wpleść wątek miłosny, który był nienagannie wyważony. Nie raził nas swoją słodkością, bo taki po prostu nie był, ani nie przykrywał sobą meritum powieści. Mamy okazję również poznać bliżej bohaterów drugoplanowych, którym pisarka poświęciła odpowiednią ilość uwagi. Roar będzie w dalszym stopniu nas rozśmieszał, poznamy Liv - siostrę Perry'ego oraz Sable'a - wodza plemienia Rogów.

Zadając sobie pytanie czy warto sięgnąć po kontynuację Przez burze ognia odpowiedź brzmi - zdecydowanie tak. Przez bezmiar nocy jest lepsza od swojej poprzedniczki dostarczając nam jeszcze więcej emocji. Książka mnie mile zaskoczyła, trudno było mi znaleźć w niej jakiekolwiek większe wady. Dostajemy wszystko to czego można oczekiwać od dystopijnej powieści młodzieżowej. Zakończenie zostawia nas z wieloma pytaniami na które już chciałoby się poznać odpowiedzi, dlatego z niecierpliwością będę wyczekiwać premiery ostatniego tomu trylogii.

Ocena : 9/10