Ostatnie posty

Krew Hydry - Michelle Madow

By 13:00 , , ,



Krew Hydry ♥ Michelle Madow ♥ Tł: Daria Kuczyńska - Szymala ♥ Elementals #2 ♥ 
Wydawnictwo Kobiece Young ♥ Data premiery: 17.08.2018 ♥ Stron:288
 
Kończyłam Proroctwo cieni z nadziejami, że w kontynuacji autorka zaoferuje czytelnikowi znaczniej bardziej dopracowaną i oryginalną historią. Bo pomysł niewątpliwie całkiem ciekawy miała, ale jego prostota wykonania aż biła po oczach. Czy moje oczekiwania zostały spełnione? Niestety nie. Elementals to w calszym ciągu bardzo płytka seria. 

Krew Hydry kontynuuje losy piątki bohaterów, którzy zostali obdarzeni mocą żywiołów. Oryginalne to nie jest w najmniejszym stopniu, ale połączenie fabuły z greckimi bogami i elementami mitologii dawało szansę na coś naprawdę intrygującego. Dlatego tak boli mnie, że autorka prowadzi wątki w tak banalny sposób, na zasadzie: idziemy tu - robimy to - idziemy tam - robimy tamo. Zero zaskoczenia i mnóstwo przewidywalności. Trochę lepiej prezentuje się tempo akcji. Jest zdecydowanie dynamiczniejsze niż w Proroctwie cieni i dzieje się po prostu więcej. Jednak przyglądając się bliżej konkretnym wydarzeniom zauważymy, że pisarka nie popisała się za bardzo. Za dużo tutaj nielogiczności, cudownych zbiegów okoliczności i niezwykłych rozwiązań problemów, które spadają z nieba. Nie ma wątpliwości, że czyta się to wyjątkowo lekko i szybko, ale styl jak prezentuje Madow jest wyraźnie przeznaczony dla nastolatków, i to takich, którym bliżej do dzieci niż osób dorosłych. Autorka niemal łopatologicznie wszystko tłumaczy, powtarza wielokrotnie, więc nie trzeba zbytnio uważać podczas lektury, bo możemy być pewni, że jeszcze co najmniej kilka razy zostanie nam to przypomniane. Tyczy się to również samych bohaterów. Myśli głównej bohaterki, Nicole, krążą w głównej mierze tylko wokół dwóch tematów. Pierwszy - dziewczyna chce być z Blake'm, ale trzyma go na dystans, żeby nie zdenerwować Danielle, z którą dopiero co zerwał. Więc rozwodzi się ciągle nad tą wielce tragiczną sytuacją. Drugi dotyczy jej umiejętności, które nie tylko leczą, ale i zabijają. Nicole boi się wyznać prawdę przyjaciołom, więc w kółko użala się, nie wiedząc, co zrobić. Inne kwestie, które ściśle tyczą się przygód i niebezpieczeństw, które pojawiają się na ich drodze, nie zaprzątają jej głowy zbyt długo. Mam problem z tą postacią, bo to nawet nie jest antypatia czy irytacja jej infantylnością. Tu pojawia się obojętność, czyli coś jeszcze gorszego. Było mi wszystko jedno, czy Nicole bądź którychkolwiek inny członek Elementals zginie lub przydarzy mu się coś złego. Żyli tylko na papierze, a do mojego serca się nawet nie zbliżyli.  


Krew Hydry jest kontynuacją na miarę swojej poprzedniczki. Lekka, płytka i przewidywalna historia dla nastolatków, bądź czytelników, którzy nie mają żadnych wymagań względem literatury. Michelle Madow chciała stworzyć historię o poświęceniu, trudnych wyborach i ich konsekwencjach, jednak to wszystko traci się gdzieś w tym kulawym wykonaniu. Chciałabym napisać, że ta seria ma potencjał, ale zaczynam w to wątpić. Za wiele tutaj nieścisłości i fabularnych luk, żeby przymknąć na to oko. Może z ciekawości sięgnę kiedyś po kolejne części, ale nadziei już nie będę w nich żadnych pokładać. 



W serii Elementals:
Proroctwo cieni / Krew Hydry / Głowa Meduzy / Portal do Kerberosu 
/ The Hands of Time

0 komentarze