Ostatnie posty

Bestia. Przebudzenie Lizzie Danton - L.A. Fiore

By 13:00 , , ,

Bestia. Przebudzenie Lizzie Danton ♥  L.A. Fiore ♥ Tł: Paweł Grysztar ♥  Wydawnictwo NieZwykłe ♥ 
 Data premiery: 12.12.2018 ♥ Stron: 393

Miało być mrocznie i tajemniczo. Oszczędny opis i zimny wzrok mężczyzny z okładki zasugerowały mi, że będę mieć do czynienia z fascynującym darkiem, który wyniesie moje spragnione osobliwych wydarzeń serce na emocjonalne wyżyny. I z początku rzeczywiście tak było, ale czym dalej, tym powieść bardziej stawała się mało wiarygodną bajeczką.  

"- Jak ty to robisz?
- Co takiego? - Spojrzałam mu w oczy.
- Tak wiele czujesz. Czy to nie jest męczące?
- Tak, jest ale na pewno wolę to niż nie czuć nic."

Rozpoczęło się bardzo obiecująco. Świetny, niepokojący klimat towarzyszy nam, gdy poznajemy bolesne dzieciństwo głównych bohaterów. Lizzie nienawidzona przez matkę i skazana na trudy życia w internacie, odnalazła się w malarstwie. Brochan, na którym ojciec wyładowywał całą złość za śmierć swojej żony, nie zaznał od niego ani krzty dobroci. Wiedzie życie samotnika w wielkiej posiadłości, niczym książę. Chociaż dzielą ich tysiące kilometrów, to los postanawia zetknąć ich na swojej drodze. Zderzenie tych dwóch osobowości nieraz przyprawi o szybsze serca bicie, dlatego z przykrością obserwowałam, jak historia ze strony na stronę, traci swój urok. Największym problemem są tutaj postacie, których kreacje są naciągane, a czyny sprawiały, że przewracałam oczami ubolewając nad pojawiającymi się absurdami. Dialogi nie zachwycają, żeby nie powiedzieć, że są drętwe niczym sami bohaterowie. Styl, mimo że przyjemny, to trochę sztywny. Brak tutaj kwiecistości języka czy literackiej finezji. Za to zdecydowanie lepiej prezentują się opisy i tło wydarzeń, którym w tym przypadku jest malownicza Szkocja. Autorce udało się oddać ducha tej krainy; kulturę, zwyczaje i piękne tereny. Takie miejsce miało wielki potencjał, ale przez L.A. Fiore zdecydowanie niewykorzystany. Gdzieś od połowy lektury robi się słodko niczym w tanim romansie, a tytułową bestię możemy znaleźć jedynie na okładce. 

Pośród wielu świetnych tytułów, którymi dysponuje wydawnictwo NieZwykłe Bestia jest zdecydowanie jednym ze słabszych. Nie jest to kompletne dno, ale niedorzeczność fabuły i dziwne zachowanie bohaterów, skrupulatnie odbierają przyjemność z lektury. Pisarka miała wyśmienity pomysł, aby na tle urokliwej i urzekającej Szkocji umieścić historię rodzącego się uczucia. Po drodze gdzieś się pogubiła, ale nie można zaprzeczyć, że w Bestii, poza romansem, poruszane są także takie kwestie, jak: walka z demonami przeszłości, problemy rodzinne czy wybaczenie. L.A. Fiore próbuje udowodnić nam, że nawet gdy w naszym sercu czai się mrok, możemy trafić na swojej drodze na kogoś, kto to zrozumie i będzie przy nas, mimo wszystko. Myślę, że książka może przypaść do gustu osobom, które lubią odrobinę baśniowe historie, w których najważniejsza jest pokonująca wszystkie przeciwności losu miłość, a nie zagubiona gdzieś po drodze wiarygodność.   
    

0 komentarze