Ostatnie posty

Amerykańska królowa - Sierra Simone

By 14:06 , , ,

 Amerykańska królowa ♥ Sierra Simone ♥ Tł: Grzegorz Gołębski ♥ Seria Nowy Camelot #1 ♥ Wydawnictwo Kobiece ♥ 
Data premiery: 14.01.2019 ♥ Stron: 456

Po lekturze Łez Tess Pepper Winters nie sądziłam, że tak szybko trafię na inną książkę, która przebije ją pod względem perwersyjności i ekscentryczności fabuły. Opis z tyłu okładki nie jest w stanie przygotować czytelnika na to, co zastanie w środku - mocno erotyczną, przepełnioną namiętnością i pożądaniem historię, która potrafi szokować przełamywaniem wszelkich przyjętych norm. Czuję, że ktoś tutaj minął się z powołaniem i Sierra Simone powinna zająć się pisaniem scenariuszy do filmów porno. Jeden już gotowy ma...

"Bóg może mnie ostrzegać, ile chce, ale to nie znaczy, że mam go słuchać."

Blurb krzyczy do nas, że będziemy mieć do czynienia z gorącym trójkątem w najwyższych kręgach władzy. Motyw jakich pełno wszędzie. Tyle samo fanów, co przeciwników. Jednak Simone poszła o krok dalej i stworzyła coś, z czym jeszcze nie miałam styczności w żadnej powieści - poza uczuciem, którym główna bohaterka obdarza obu mężczyzn, a oni ją, panowie również czują do siebie (mówiąc bardzo delikatnie) miętę. Oryginalnie? Niewątpliwie. Jednak uważam, że autorka strzeliła sobie w kolano zdradzając nam to już na pierwszych stronach, przez co żadnego efektu zaskoczenia tutaj nie ma. Wyobraźcie sobie, jaka byłaby niespodzianka, gdyby czytelnik dowiedział się tego w tym samym czasie, co Greer. 

Fabuła Amerykańskiej królowej skonstruowana jest na przeskokach czasowych, które ukazują nam poszczególne wydarzenia z życia głównej bohaterki, Greer. Trzeba przyznać, że jej pierwszoosobowa narracja jest bardzo emocjonalna i dosadna, jednak nie jest to na pewno postać, którą da się do końca zrozumieć i wczuć się w jej postępowanie. Te cytaty dość dobrze nakreślają jej osobę:


"Spoglądam na niego i na Asha i spostrzegam, że wymieniają ukradkowe spojrzenia. Serce staje mi w piersi i z jakiegoś powodu przypominam sobie, jak wygłodniała jest moja cipa. Jak pusta."


"Wyobrażam sobie, że pieprzę jego, Asha, ich obu naraz. Wyobrażam sobie, jak pieprzą się nawzajem, jak pieprzymy się wszyscy troje, bez granic, w każdą dziurkę, bez pytań i wątpliwości."

Nie ma co się oszukiwać, że erotyka nie gra tutaj pierwszej roli, bo tak nie jest. Gdy bohaterowie nie ulegają akurat pożądaniu, to na pewno o tym rozmawiają albo myślą. Sceny łóżkowe stanowią dużą część tej historii, a ulokowanie w nich sporej dozy BDSM sprawia, że nie są to na pewno takie typowe sceny, jakie przyjdzie znaleźć nam w innych erotykach. Są niezwykle mocne i ostre. Autorka nie pozostawia za wiele wyobraźni, dlatego dość dokładnie dowiadujemy się, co, kto, komu i jak mocno robi. Wiele osób może poczuć się zniesmaczonych, tym bardziej gdy weźmiemy pod uwagę kombinację mężczyzna z mężczyzną, która tutaj występuje.  

Czy poza seksem dzieje się tutaj coś innego? Tak, ale niewiele. Pisarka stworzyła zalążki politycznego tła, które gdyby tylko poświęcono mu więcej uwagi mogłoby być na prawdę ciekawe. Jednak gdy tworzy się nowe elementy świata wypada je chociaż trochę przedstawić, tym bardziej gdy nie mają one odzwierciedlenia w rzeczywistości. Ciągle słyszymy o wojnie, którą Amerykanie toczyli na terenie Ukrainy. Ale co to za wojna? O co chodziło? Czytamy, że Kraków został zbombardowany. Jaki jest w tym udział Polski? Pojawia się jakaś Karpatia. Domyślam się, że to nowe państwo. Ale jak, skąd, po co? Zero odpowiedzi na te pytania. 


Amerykańska królowa to lektura tylko dla fanów najbardziej pikantnych historii. Dla osób, które znajdują przyjemność w czytaniu wyuzdanych, perwersyjnych scen erotycznych i nie przeszkadza im brak głębszego nakreślenia fabuły (poza łóżkiem). Bohaterowie również nie zachwycają, brakuje im więcej charakteru i wyrazistości, ale mam przeczucie, że w kolejnych tomach autorka ma zamiar przybliżyć nam mocniej osobę prezydenta Asha oraz jego wiceprezydenta Embrego. Niemniej mam nadzieję, że talent Simone się nie zmarnuje i napisze kilka oszałamiających scenariuszy dla Brazzers. 


W serii Nowy Camelot:
Amerykańska królowa / Amerykański książę / Amerykański król

     

0 komentarze