Ostatnie posty

Caraval. Chłopak, który smakował jak północ - Stephanie Garber

By 13:00 , , , ,

Caraval. Chłopak, który smakował jak północ
Stephanie Garber
Caraval #1
Wydawnictwo: OMG Books
Data premiery: 15.02.2017r.
Stron: 415



Spełnianie swoich marzeń jest dla wielu ludzi życiowym priorytetem. Dla nich potrafimy zrobić bardzo dużo. Wiele poświęcić. A gdyby istniał cudowny sposób, który jak za dotykiem czarodziejskiej różdżki, spełni każde Wasze, nawet najskrytsze marzenie? Jedyne co musicie zrobić to wygrać grę. Niezwykłą, magiczną grę pozorów...

Scarlett i Tella to siostry, które całe życie spędziły na małej wyspie. Marzą, aby wyrwać się stamtąd i uciec od despotycznego ojca. Taką szansą ma być dla Scarlett zaaranżowany ślub, ale jednocześnie przekreśli on możliwość uczestnictwa w Caravalu - dorocznej grze, w której wygrana da szansę spełnienia marzenia. Po wielu listach do tajemniczego Legendy - prowadzącego grę, szczęście się do niej uśmiecha i otrzymuje zaproszenia na Caraval. W wyniku pewnych wydarzeń dziewczyna trafia do gry, nie wiedząc jeszcze, że odszukanie porwanej Telli będzie celem zabawy. Towarzystwa Scarlett będzie dotrzymywać Julian, przypadkowo spotkany żeglarz. Tylko czy faktycznie poznanie go było takie przypadkowe? Jakie są jego prawdziwe intencje? Scarlett musi pamiętać zanim zatraci się w magicznym świecie - Wszystko to tylko gra! 

Caraval. Chłopak, który smakował jak północ to powieść młodzieżowa z fantastycznym tłem. Już po kilku rozdziałach nasuwa się skojarzenie jej z Alicją w krainie czarów. Scarlett niczym Alicja ląduje w magicznej krainie, gdzie co krok natrafia na zachwycające i zaczarowane elementy tego świata. Na duże uznanie zasługuje pomysł, bo niewątpliwe jest on jedną z mocniejszych stron powieści. Autorce w niebywale interesujący sposób udało się stworzyć baśniowy i magiczny klimat, który porwał mnie niemal od pierwszych stron. Wraz ze Scarlett przenosimy się do gry, w której wszystko jest możliwe. Gra w której rzeczywistość miesza się z magią, sprawia, że granica między tymi dwoma światami się zaciera i sami już nie wiemy w co wierzyć. Pisarka intrygująco prowadzi fabułę, zaskakuje i miesza nam w głowach. Umiejętnie potęguje napięcie prowadząc do finału, którego nie sposób przewidzieć. Ale nie wszystko niestety jest takie pięknie w tej książce...

Kreacja bohaterów zostawia wiele do życzenia. 'Caraval. Chłopak...' to historia o siostrach, o ich więzi, oddaniu i miłości. I o ile ta więź jest dość dobrze ukazana to same siostry już nie do końca. Scarlett jest bohaterką, która swoją infantylnością, głupotą i przesadną opiekuńczością będzie co krok grać nam na nerwach. Dziewczyna rozwodzi się w kółko nad tym samym, nie potrafi ruszyć do przodu, boi się własnego cienia. I to nie tak, że nie ma do tego prawa, bo jej obawy są uzasadnione. Ale, gdy co drugą stronę powtarza, że musi szybko wrócić do domu, bo nie zdąży na swój ślub, zaczyna się to robić męczące. Tella natomiast jest kreowana na lekkomyślną egoistkę, która nie widzi dalej niż czubek własnego nosa. Garber postawiła na ukazanie sióstr na zasadzie przeciwieństw i mogłoby to wypaść na prawdę dobrze, gdyby owe siostry były bardziej interesujące i wyraziste. Znacznie lepiej wypadła postać Juliana. Jego obecność w grze nie jest to końca jasna dlatego budzi ciekawość. Jest tajemniczy, przez co stanowi zagadkę. Nie będzie tajemnicą, że między Scarlett i Julianem pojawi się uczucie, tylko na ile ono będzie prawdziwe w świecie, gdzie wszystko jest tylko grą?

'Caraval. Chłopak...' to debiut autorski Garber i w niektórych momentach da się to wyczuć. Styl pisarki jest dość prosty, dialogi nieraz ubogie, a powtórzenia pojawiają się częściej niżbyśmy tego chcieli. Niemożna jednak zarzucić autorce braku wyobraźni w bogatych opisać Caravalu. Już sam tytuł wskazuje, że żadne ograniczenia nie istnieją. 'Srebrzyste podekscytowanie', 'podejrzliwość o barwie szałwii', ' szmaragdowe przeczucie' - w powieści mnóstwo tego typu epitetów i porównań. Czy jest w nich logika? Pewnie nie bardzo, ale za to świetnie dodają uroku i malowniczości dziełu Garber.

Mimo kilku mniejszych bądź większych zgrzytów Caraval. Chłopak, który smakował jak północ przypadł mi do gustu. Zauroczył mnie baśniowym klimat i magiczna gra, w której uczestniczymy wraz ze Scarlett. Jest to bardzo lekka i niezobowiązująca lektura, która porwie nas w swój wir i zaczaruje (o ile jej na to pozwolimy przymykając oko na nieperfekcyjny warsztat autorki). Caraval to świetna odskocznia od rzeczywistości dla każdego, komu bliskie sercu są bajki i baśnie oraz czar jaki wokół siebie roztaczają. 

 

0 komentarze