Ostatnie posty

Przebudzona o świcie - C.C. Hunter

By 14:02 , , , , , , ,

Przebudzona o świcie
C.C. Hunter
Seria: Wodospady Cienia #2
Wydawnictwo: Feeria
Data wydania: 21.05.2014
Stron: 376



Dla osób, które są jeszcze w stanie spojrzeć przychylnym okiem na wampiry czy wilkołaki, pojawienie się na rynku pierwszego tomu Wodospadów Cienia było nie lada gratką. Mimo że Urodzona o północy powielała wiele utartych schematów, to była przyjemną lekturą, która nastroiła pozytywnie na kolejne tomy. Przebudzona o świcie jest drugą częścią owej serii, w której autorka daje nam możliwość poznania dalszych losów mieszkańców niezwykłego obozu.  

Kylie w dalszym ciągu przebywa na obozie w Wodospadach Cienia. Oswoiła się z faktem istnienia wielu magicznych istot i czuje, że jest to miejsce do którego pasuje. Dziewczyna uparcie stara się odkryć do której z ras należy, ale nie jest to takie łatwe jakby mogło się wydawać. Do tego duchy nie przestają jej nawiedzać. Jeden z nich twierdzi, że ktoś bliski Kylie niedługo umrze. Jednak nie wiadomo o kogo chodzi i jak temu zapobiec. Jakby tego było mało w sferze uczuciowej dzieje się zbyt wiele. Główna bohaterka będzie musiała zdecydować komu odda swoje serce - Derekowi czy Lucasowi. 

W Przebudzonej o świcie kolejny raz przenosimy się do obozu w Wodospadach Cienia, gdzie towarzyszyć nam będą wilkołaki, zmiennokształtni, elfy, wampiry czy czarownice. Autorka miała nie najgorszy pomysł z wymieszaniem tych wszystkich gatunków w jednym miejscu, a jednocześnie ukazaniem wyraźnie każdego jako odrębnej rasy. Pozwala nam dość dobrze poznać każdy rodzaj, jego tradycje, cechy czy styl życia. Widać duża poprawę w porównaniu z pierwszą częścią w kwestii fabuły i prowadzenia wątków. Są bardziej dopracowane. Fabuła sama w sobie jest ciekawsza, dzieje się więcej. Dużą zaletą dzieła Hunter jest jego wielowątkowość. Akcja skupia się w większości na dążeniu Kylie do odkrycia własnego 'ja', problemach sercowych i kłopotach rodzinnych. Nie zabraknie również czarnego charakteru, który jeszcze bardziej zakłóci życie głównej bohaterki. Wątki należycie ze sobą współgrają. Są spójne i racjonalne. Nie doświadczymy uczucia nudy czy monotonii, gdyż akcja toczy się bardzo szybkim tempem. Pisarka potrafi wielokrotnie nas zadziwić tworząc zaskakujące zwroty akcji. Wraz z kolejnymi stronami gromadzi się w nas coraz więcej pytań i wątpliwości na które autorka nie daje nam szybko odpowiedzi. Dzięki tak umiejętnie zbudowanemu napięciu, ciekawość czytelnika jest wysoko podniesiona, co nie pozwala odłożyć książki nawet na chwile. 

Przebudzona o świcie to powieść, która wyraźnie wpasowuje się w konwencje nurtu paranormal romance. Autorka korzysta z wielu sprawdzonych schematów, ale dodaje także sporo od siebie. Wyraźnymi elementami są trójkąt romantyczny czy główna bohaterka, która wkracza do nowego świata i próbuje się w nim odnaleźć. Jeśli ktoś nie darzy sympatią tego gatunku, a sercowe zawirowania nie są dla niego, raczej nie powinien sięgać po dzieło Hunter, gdyż te wątki są tutaj bardzo wyraźne i znaczące. Styl pisarki rozwija się w dobrym kierunku - jest lepiej niż w tomie pierwszym. Mniej powtórzeń, bardziej plastyczne opisy. Pióro Hunter dostosowane jest pod dzisiejszą młodzież, czyli więcej akcji i dialogów. Autorka potrafi rozbawić przyprawiając fabułę śmiesznymi sytuacjami czy opisami, chociaż nie wiem czy czasami nie przesadzała. Szczególnie ten cytat zapadł mi w pamięć: 

– Ja… muszę znaleźć Mirandę. – Poderwała się z krzesła i wybiegła ze stołówki, niczym ubrana na biało dziewczyna natychmiast potrzebująca tamponu.    

Znacznie bardziej przypada do gustu Kylie, którą zastajemy w drugim tomie serii. Dziewczyna nabiera charakteru, potrafi pokazać pazura i przestaje jawić się jako nijaka osoba. To duży plus, że protagonistka nie jest kolejna ofermą, która sama nic nie zdziała i czeka na ratunek innych. Narracja prowadzona jest w trzecioosobowej formie, jednak nie utrudnia to w żaden sposób utożsamienia się z Kylia. Hunter barwnie i przekonująco kreuje bohaterów. Bez problemu poznajmy ich oczekiwania, obawy czy pragnienia. Nawet postacie drugoplanowe są namacalne i przekonujące. 

Po dość przeciętnej Urodzonej o północy, drugi tom Wodospadów Cienia okazuje się pozytywnym zaskoczeniem. Pisarka lepiej przemyślała i dopracowała fabułę, poprawiła styl i potrafiła zaintrygować czytelnika od pierwszej do ostatniej strony. Lecz nie ma się co oszukiwać - to w dalszym ciągu paranormal romance, które trzeba po prostu lubić. Przebudzona o świcie to lekka i niezobowiązująca lektura, pełna magi i nadnaturalnych istot. Widać, że Hunter nie brakuje pomysłów i kolejny tom - po zakończeniu jakie zaserwowała nam pisarka - może okazać się jeszcze lepszy. Polecam wszystkim, którym wampir nie jest straszny. 


Seria Wodospady Cienia:

1. Urodzona o północy
2. >Przebudzona o świcie<
3. Zabrana o zmierzchu
4. Szepty o wschodzie księżyca
5. Chosen at Nightfall



Wyzwania: +Czytam fantastykę +Klucznik

0 komentarze