Niebezpieczna znajomość, niebezpieczna miłość - Jane Harvey-Berrick
Niebezpieczna znajomość, niebezpieczna miłość
Jane Harvey-Berrick
Tł: Mateusz Grzywa
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data premiery: 01.08.2018r.
Stron: 590
Popularność powieści z gatunku New Adult od kilku lat utrzymuje się na bardzo dobrym, wysokim poziomie. I nie ma się co dziwić, gdyż lekkość z jaką są napisane i jednocześnie przyziemność tematów jakie są w nich poruszane, skradają serca żeńskiej części czytelników. Natomiast przeciwnicy zarzucają im schematyczność, wtórności i przewidywalność. Jak się ma do tych oskarżeń najnowsza powieść amerykańskiej autorki Jane Harvey - Berrick? Czy udało się jej pokazać coś nowego?
Wszystko rozpoczyna się na zajęciach z wprowadzenia do biznesu. To tam Lisanne pierwszy raz dostrzega Daniela. Mimo że sprawia wrażenia zimnego, gburowatego i ponurego chłopaka, to ciężko zaprzeczyć jego urodzie. Los sprawia, że para będzie miał do wykonania wspólne zadanie na studiach. Dziewczyna szybko odkrywa, że za maską złego chłopak kryje się ktoś całkowicie odmienny. Wkrótce też poznaje jego głęboko skrywany sekret. Dlaczego Daniel trzyma się na uboczy i nikogo do siebie nie dopuszcza? Jak długo uda im się wspólnie ukrywać tę tajemnicę?
Niebezpieczna znajomość, niebezpieczna miłość to powieść, której opis brzmi tak banalnie, że ciężko nie pomyśleć sobie 'znowu to samo'. I poniekąd cała historia taka jest, gdyż ciężko doszukać się tutaj czegoś innego, czy zaskakującego. Świetny początek i dość szybkie poznanie sekretu Daniela zapowiadało nietuzinkową lekturę, jednak czym dalej, tym mocniej można odnieść wrażenie, że pisarce chyba brakowało pomysłu na efektowne przedstawienie historii. Książka jest zdecydowanie za długa i po prostu zapchana niepotrzebnymi bzdetami, przez co momentami nużąca i męcząca. Poza wątkiem miłosnym, który tutaj wiedzie prym, autorka dotyka kilku innych ważnych aspektów, tj. zaufanie, tolerancja, walka z uprzedzeniami i przesądami, wzajemne wsparcie oraz pomoc, czy samoakceptacja. Lecz mimo poruszenia tak wielu istotnych i łapiących za serce motywów, zabrakło więcej emocji i porywających wydarzeń, które trochę odmieniłyby ten jednostajny charakter utworu.
Na szczęście bohaterowie nadają historii więcej życia. Znacznie bardziej Daniel niż Lisanne, ale w ogólnym rozrachunku ich kreacje są zadowalające. Bardzo podobało mi się, że główny bohater okazał się inny niż można by przypuszczać. Nie był pewnym siebie cwaniakiem, który myśli że wszystko mu wolno. Zmagał się z wieloma problemami, a jego dylematy i wątpliwości wypadały wiarygodnie. Lisanne natomiast początkowo może odrobinę drażnić swoim brakiem poznania życia, dziecinnością czy po prostu głupotą. Jednak przemiana jaka się w niej dokonuje wynagradza początkowe złości. Autorka nie zastosowała tutaj najczęstszej dla gatunku New Adult narracji pierwszoosobowej, a postawiła na standardowy trzecioosobowy punkt widzenia. Pomimo tego poznanie i zżycie się z bohaterami nie stanowi problemu. Warto również wspomnieć, że powieść zawiera sporą dozę pikanterii. Może nawet zbyt dużą, jak na książkę tego gatunku? Sceny erotyczne, ostre słówka i seksualne aluzję pojawiają się praktycznie co kilka stron i sprawiają wrażenie jakoby było to jedyne hobby i tematu rozmów dwójki głównych bohaterów.
Niebezpieczna znajomość, niebezpieczna miłość to książka, która pozostawiła po sobie mieszane uczucia. Nie wzbudziła lawiny uczuć i emocji, nie wciągnęła w wir wydarzeń. Aczkolwiek czasu z nią spędzonego nie spisuję na straty. Autorce udało się w przekonujący sposób pokazać problemy z jakimi przychodzi borykać się ludziom w każdym wieku. Ukazuje jak niesprawiedliwe jest ocenianie innych na podstawie wyglądu czy zasłyszanych plotek oraz zwraca uwagę na bezwarunkowy charakter miłości, bo nawet gdy sami mam problem z własną akceptacją może pojawić się ktoś, dla kogo będziemy idealni. Jeśli jesteście zainteresowani taką tematyką, może warto się skusić.
Wszystko rozpoczyna się na zajęciach z wprowadzenia do biznesu. To tam Lisanne pierwszy raz dostrzega Daniela. Mimo że sprawia wrażenia zimnego, gburowatego i ponurego chłopaka, to ciężko zaprzeczyć jego urodzie. Los sprawia, że para będzie miał do wykonania wspólne zadanie na studiach. Dziewczyna szybko odkrywa, że za maską złego chłopak kryje się ktoś całkowicie odmienny. Wkrótce też poznaje jego głęboko skrywany sekret. Dlaczego Daniel trzyma się na uboczy i nikogo do siebie nie dopuszcza? Jak długo uda im się wspólnie ukrywać tę tajemnicę?
Niebezpieczna znajomość, niebezpieczna miłość to powieść, której opis brzmi tak banalnie, że ciężko nie pomyśleć sobie 'znowu to samo'. I poniekąd cała historia taka jest, gdyż ciężko doszukać się tutaj czegoś innego, czy zaskakującego. Świetny początek i dość szybkie poznanie sekretu Daniela zapowiadało nietuzinkową lekturę, jednak czym dalej, tym mocniej można odnieść wrażenie, że pisarce chyba brakowało pomysłu na efektowne przedstawienie historii. Książka jest zdecydowanie za długa i po prostu zapchana niepotrzebnymi bzdetami, przez co momentami nużąca i męcząca. Poza wątkiem miłosnym, który tutaj wiedzie prym, autorka dotyka kilku innych ważnych aspektów, tj. zaufanie, tolerancja, walka z uprzedzeniami i przesądami, wzajemne wsparcie oraz pomoc, czy samoakceptacja. Lecz mimo poruszenia tak wielu istotnych i łapiących za serce motywów, zabrakło więcej emocji i porywających wydarzeń, które trochę odmieniłyby ten jednostajny charakter utworu.
Na szczęście bohaterowie nadają historii więcej życia. Znacznie bardziej Daniel niż Lisanne, ale w ogólnym rozrachunku ich kreacje są zadowalające. Bardzo podobało mi się, że główny bohater okazał się inny niż można by przypuszczać. Nie był pewnym siebie cwaniakiem, który myśli że wszystko mu wolno. Zmagał się z wieloma problemami, a jego dylematy i wątpliwości wypadały wiarygodnie. Lisanne natomiast początkowo może odrobinę drażnić swoim brakiem poznania życia, dziecinnością czy po prostu głupotą. Jednak przemiana jaka się w niej dokonuje wynagradza początkowe złości. Autorka nie zastosowała tutaj najczęstszej dla gatunku New Adult narracji pierwszoosobowej, a postawiła na standardowy trzecioosobowy punkt widzenia. Pomimo tego poznanie i zżycie się z bohaterami nie stanowi problemu. Warto również wspomnieć, że powieść zawiera sporą dozę pikanterii. Może nawet zbyt dużą, jak na książkę tego gatunku? Sceny erotyczne, ostre słówka i seksualne aluzję pojawiają się praktycznie co kilka stron i sprawiają wrażenie jakoby było to jedyne hobby i tematu rozmów dwójki głównych bohaterów.
Niebezpieczna znajomość, niebezpieczna miłość to książka, która pozostawiła po sobie mieszane uczucia. Nie wzbudziła lawiny uczuć i emocji, nie wciągnęła w wir wydarzeń. Aczkolwiek czasu z nią spędzonego nie spisuję na straty. Autorce udało się w przekonujący sposób pokazać problemy z jakimi przychodzi borykać się ludziom w każdym wieku. Ukazuje jak niesprawiedliwe jest ocenianie innych na podstawie wyglądu czy zasłyszanych plotek oraz zwraca uwagę na bezwarunkowy charakter miłości, bo nawet gdy sami mam problem z własną akceptacją może pojawić się ktoś, dla kogo będziemy idealni. Jeśli jesteście zainteresowani taką tematyką, może warto się skusić.
0 komentarze